Spacerowali po lesie, natrafili na martwego żubra
Spacerowicze natrafili na martwego żubra w lesie w okolicy miejscowości Borne (woj. zachodniopomorskie). Zwłoki leżały w pobliżu drogi krajowej nr 130. Trwa ustalanie przyczyny śmierci zwierzęcia.
Leśniczy leśnictwa Borne informację o martwym żubrze otrzymał 11 stycznia. Pracownicy Nadleśnictwa Dębno niezwłocznie poinformowali o padłym żubrze służby weterynaryjne, policję, Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Szczecinie, a także Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze "Żubry Zachodniopomorskie".
Teren, gdzie znaleziono padłego żubra, został zabezpieczony i objęty monitoringiem.
Wstępne oględziny nie wykazały śladów postrzału
Truchło byka przekazano do Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego, aby wykonać szczegółową sekcję, a następnie utylizację. Według wstępnych oględzin nie stwierdzono śladów postrzału ani krwi.
ZOBACZ: Oko w oko z "mocarzem". Żubr podszedł pod wideopułapkę
Dziko żyjące żubry występują w Zachodniopomorskiem od lat 80. ubiegłego wieku. Ich populacja składa się z dziewięciu stad. Szacuje się, że aktualnie w całym regionie żyje około 320 osobników. W całej Polsce żyje ok. 1900 osobników.
Za zabicie żubra nawet 8 lat więzienia
We wrześniu 2019 r. głośno było o leśniczym z Nadleśnictwa Łobez, który usłyszał zarzut zabicia chronionego żubra i pozyskania jego mięsa. Zabitego wówczas w okolicach Bonina (Zachodniopomorskie) żubra znalazł grzybiarz. Byk padł po postrzale z broni myśliwskiej. Pocisk rozerwał zwierzęciu serce.
Żubr (Bison bonasus) w Polsce podlega ścisłej ochronie gatunkowej. Za jego zabicie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a jeśli w tym celu użyta była nielegalna broń - to nawet do 8 lat więzienia.
Czytaj więcej