Samolot zrzucił paliwo na bawiące się dzieci
Co najmniej 26 osób doznało niegroźnych obrażeń we wtorek po tym, jak samolot pasażerski Boeing 777 awaryjnie zrzucił paliwo lotnicze na plac zabaw przy szkole podstawowej w amerykańskim mieście Cudahy. Maszyna musiała awaryjnie lądować w Los Angeles, ponieważ miała problemy z silnikiem.
Na filmach zamieszczonych w sieci widać, jak samolot zrzuca dwie smugi paliwa. W wyniku tego lekko ucierpiało 17 dzieci i 9 osób dorosłych - podała miejscowa straż pożarna.
BREAKING: Delta Flight 89 dumps fuel on approach to Los Angeles International Airport; fire crews are assessing dozens of children at a Cudahy elementary school pic.twitter.com/o065Mt7ICp
— BNO News (@BNONews) January 14, 2020
Wszyscy poszkodowani zostali natychmiast objęci opieką medyczną. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W akcji ratowniczej brało udział 70 strażaków, którzy nie zarządzili ewakuacji okolicznych budynków.
Samolot miał problemy z silnikiem
Boeing 777 należy do Delta Air Lines - wynika z informacji "Daily Mail". Samolot leciał do Szanghaju, ale tuż po starcie z lotniska w Los Angeles z powodu awarii silnika musiał zawrócić i awaryjnie lądował.
ZOBACZ: Wrzucił monety do silnika samolotu - tłumaczył, że to "na szczęście". Usłyszał wyrok
Linie Delta Air Lines potwierdziły incydent. - Wkrótce po starcie lot 89 z Los Angeles do Szanghaju samolot miał problem z silnikiem, co wymagało powrotu na lotnisko. Maszyna wylądowała bezpiecznie po awaryjnym zrzuceniu paliwa, aby zmniejszyć ciężar podczas lądowania - oświadczył rzecznik linii.
Czytaj więcej