Sędzia Juszczyszyn osobiście przejrzy listy poparcia do nowej KRS. To propozycja Kancelarii Sejmu
Sędzia Paweł Juszczyszyn pojedzie do Kancelarii Sejmu, aby osobiście przejrzeć listy poparcia do nowej KRS. Rozwiązanie takie zaproponowała sądowi Kancelaria Sejmu, która wcześniej odmówiła przesłania tych dokumentów - poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Sędzia Juszczyszyn pojedzie do Kancelarii Sejmu, by zapoznać się z listami poparcia do nowej KRS w związku ze sprawą, jaką rozpoznaje od jesieni. Chodzi o wyrok sądu z Lidzbarka Warmińskiego, który wydał sędzia nominowany przez nową KRS. Juszczyszyn, badając tę sprawę, zawnioskował w listopadzie do Kancelarii Sejmu o nadesłanie list poparcia do KRS pod groźbą grzywny. Kancelaria odmówiła i wystąpiła do sądu o uchylenie tej decyzji.
ZOBACZ: Sędzia Juszczyszyn przesłucha szefową Kancelarii Sejmu. Chodzi o listy poparcia do KRS
Przywołując art. 359 Kodeksu postępowania cywilnego, wniosła "o reasumpcję postanowienia nakazującego przedstawienie zgłoszeń oraz list osób popierających kandydatów na członków nowej KRS". Argumentowała, że udostępnienie sądowi żądanych wykazów prawdopodobnie mogłoby ją narazić na odpowiedzialność administracyjną i cywilnoprawną z tytułu naruszenia ochrony danych osobowych obywateli.
Sędzia wezwał szefową Kancelarii Sejmu na przesłuchanie
W związku z tą decyzją sędzia Juszczyszyn wezwał szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską na 24 stycznia na przesłuchanie "celem wysłuchania co do zasadności odmowy przedstawienia dokumentów, do których została zobowiązana postanowieniem sądu z 20 listopada 2019". W poniedziałek Kaczmarska zapewniała, że jeśli tylko będzie mogła, to przyjedzie do Olsztyna na to przesłuchanie.
Tego samego dnia, czyli w poniedziałek 13 stycznia, Kancelaria Sejmu przesłała jednak do Sądu Okręgowego w Olszynie wniosek "o przeprowadzenie przez sąd dowodu poprzez przejrzenie oryginałów dokumentów objętych postanowieniem z 20 listopada 2019 r. w zakresie zgłoszeń kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa i wykazów obywateli, którzy udzielili poparcia kandydatowi na członka Krajowej Rady Sądownictwa w siedzibie Kancelarii Sejmu". Poinformował o tym we wtorek rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
ZOBACZ: Sędzia Juszczyszyn formalnie wrócił do pracy. Do SN wpłynęło zażalenie na tę decyzję
Kwestia ochrony danych
Kancelaria uzasadniła ten wniosek ciążącym na niej, jako administratorze danych osobowych 3124 obywateli objętych wykazem, obowiązkiem zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa tych danych osobowych, w tym ochrony przed niedozwolonym lub niezgodnym z prawem przetwarzaniem oraz przypadkową utratą, zniszczeniem lub uszkodzeniem.
"Kancelaria Sejmu podniosła, że za takim sposobem przeprowadzenia dowodu przemawia również konieczność ochrony integralności oraz struktury dokumentu, gdyż przedmiotowe wykazy w znacznej części zostały sporządzone na papierze gazetowym (odpowiednie formularze do wypełnienia i stosownego wykorzystania były publikowane na łamach Gazety Polskiej), dlatego też ich przesłanie do siedziby sądu lub nawet kopiowanie grozi uszkodzeniem wnioskowanych dokumentów" - poinformował rzecznik sądu w Olsztynie.
Wezwanie pozostaje aktualne
Olsztyński sąd przystał na propozycję Kancelarii Sejmu i wyznaczył oględziny dokumentów na 21 stycznia 2020 r. o godz. 9 w siedzibie Kancelarii, wzywając na nie Agnieszkę Kaczmarską i zobowiązując ją do ułatwienia dostępu do opisanych tam dokumentów pod rygorem skazania na grzywnę w razie niezastosowania się bez uzasadnionych przyczyn do zarządzenia dotyczącego oględzin. Pojadą na nie sędzia Paweł Juszczyszyn i protokolant.
ZOBACZ: Przewodniczący KRS: działania sędziego Juszczyszyna zasługują na potępienie
Mimo że sędzia Juszczyszyn pojedzie do Kancelarii Sejmu, by zapoznać się z listami poparcia do nowej KRS,wezwanie Kaczmarskiej na 24 stycznia na przesłuchanie w Olsztynie pozostaje aktualne.
W związku z wnioskiem o udostępnienie list poparcia do nowej KRS Ministerstwo Sprawiedliwości cofnęło sędziemu Juszczyszynowi delegację do Sądu Okręgowego (kończy jednak sprawy, które mu wcześniej przydzielono), a prezes jego macierzystego Sądu Rejonowego w Olsztynie na miesiąc zawiesił go w orzekaniu. Po tych decyzjach sędzia wygłosił dla mediów oświadczenie, że dobro stron jest dla niego ważniejsze od kariery zawodowej i wezwał sędziów, by nie bali się polityków.
Czytaj więcej