Polak szedł autostradą. "Chcę uciec z Niemiec do ojczyzny"
Młody mężczyzna idący autostradą A8 w kierunku Monachium wzbudził popłoch wśród kierowców. Bojąc się o jego i swoje bezpieczeństwo, powiadomili policję. Okazało się, że pieszym był 27-letni Polak, który wyznał funkcjonariuszom, że ma zamiar dotrzeć do kraju rodzinnego. Był kompletnie pijany.
Bawarska policja wysłała radiowozy na autostradę A8 w sobotę w nocy, kiedy kierowcy jadący w stronę Monachium powiadomili służby, że jezdnią idzie mężczyzna.
Patrol zatrzymał pieszego w pobliżu Leipheim w Szwabii. Okazało się, że to 27-letni Polak. Policjantom powiedział, że "chce uciec z Niemiec do ojczyzny". Polak był kompletnie pijany.
ZOBACZ: Polak w Niemczech dostawał 500+ i Kindergeld. Niemiecki sąd: musi zwrócić
Funkcjonariusze zabrali mężczyznę do radiowozu i zawieźli na najbliższy parking, gdzie znaleziono jego samochód.
Czekał tam na niego kolega, również Polak. Ten mężczyzna był trzeźwy, dlatego mundurowi przekazali mu nietrzeźwego rodaka.
Czytaj więcej