Dwa ciała w aucie pod Grudziądzem. Małżeństwo osierociło troje dzieci

Polska
Dwa ciała w aucie pod Grudziądzem. Małżeństwo osierociło troje dzieci
Polsat News
Odkrycia dokonali policjanci w sobotę około godz. 23

Zwłoki dwóch osób - kobiety i mężczyzny - znaleziono w sobotę wieczorem w miejscowości Szynych (woj. kujawsko-pomorskie). Jedno ciało znajdowało się w zaparkowanym na uboczu aucie, drugie poza pojazdem. Zmarli to małżeństwo, mieszkańcy powiatu grudziądzkiego. Osierocili troje dzieci.

Sierż. sztab. Maciej Szarzyński z grudziądzkiej policji poinformował, że mundurowi dostali zgłoszenie po godz. 23. od mieszkańca Szynychu, że zobaczył samochód na światłach awaryjnych i w pobliżu dwa ciała. Policja, która przybyła na miejsce potwierdziła zdarzenie. 

  

W rozmowie z polsatnews.pl sierż. sztab. Szarzyński powiedział, że odnalezione ciała należą do kobiety i mężczyzny. - Jedno z ciał znajdowało się w samochodzie, a drugie poza autem - dodał.

 

To nie był wypadek komunikacyjny

 

- Na pewno nie był to wypadek komunikacyjny. To możemy już wykluczyć. Sprawdzamy wszystkie inne okoliczności. Mamy swoją hipotezę, ale dla dobra śledztwa nie mogę na tym etapie podać więcej szczegółów - podkreślił Szarzyński.

 

ZOBACZ: Zabójstwo pacjenta w gdańskim szpitalu. Jest decyzja ws. podejrzanego

 

Dopytywany o to czy w Szynychu mogło dojść do zabójstwa rzecznik policji stwierdził, że "w tym momencie nie może odpowiedzieć na takie pytanie".

 

Do wczesnych godzin porannych trwały oględziny miejsca zdarzenia.

 

WIDEO: tragedia w Szynychu. Małżeństwo osierociło troje dzieci

  

Sekcja zwłok

 

Okoliczności i przyczyny śmierci dwóch osób wyjaśni śledztwo nadzorowane przez prokuratora.

 

- Trwają intensywne czynności śledcze mające na celu ustalenie, co się wydarzyło m.in. na jutro zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok, która da nam m.in. odpowiedź na pytanie, co było przyczyną zgonu tych dwóch osób i jaki był mechanizm śmierci – powiedział prok. Andrzej Kukawski z prokuratury Okręgowej w Toruniu.

 

Mieli troje dzieci

 

Prokurator Kukawski poinformował, że zmarły mężczyzna miał 50 lat, a kobieta 36. Było to małżeństwo, które osierociło trójkę dzieci. Jak dowiedział się Polsat News mają one 8, 11 i 14 lat. Rodzina od 31 grudnia miała założoną Niebieską Kartę. 

 

Według nieoficjalnych informacji "Gazety Pomorskiej", mężczyzna był strażakiem OSP Szynych. 

grz/pgo/luq/ polsatnews.pl, Polsat News, "Gazeta Pomorska", PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie