Komisarz Rady Europy wydała opinię ws. ustaw sądowych. Przed zakończeniem wizyty Komisji Weneckiej
Komisarz Praw Człowieka Rady Europy rekomenduje odrzucenie w całości ustaw sądowych w Senacie - dowiedział się Polsat News. Komisarz wydała opinię jeszcze zanim Komisja Wenecka, która także jest organem Rady Europy, zakończyła wizytę w Polsce. Pismo, adresowane do marszałka Senatu, otrzymało MSZ. - List został upubliczniony, zanim do mnie dotarł - skomentował marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
"MSZ otrzymało wieczorem interesujące pismo komisarz Praw Człowieka. Przypadkiem pokazuje, jakie realne znaczenie dla organów Rady Europy ma »fact-finding mission« Komisji Weneckiej. Pismo przekażemy dziś Marszałkowi Senatu, a następnie podamy je do publicznej wiadomości" - opublikował w piątek na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
MSZ otrzymało wieczorem interesujące pismo komisarz Praw Człowieka @coe. Przypadkiem pokazuje, jakie realne znaczenie dla organów Rady Europy ma „fact-finding mission” Komisji Weneckiej.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) January 10, 2020
Pismo przekażemy dziś Marszałkowi Senatu, a następnie podamy je do publicznej wiadomości.
- Pismo jest adresowane do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. MSZ zostało poproszone przez autorkę pisma o przekazanie go adresatowi. Uczyniliśmy to dzisiaj wcześnie rano. Jednocześnie w tym piśmie znalazła się zaskakująca, niespotykana w tego rodzaju dokumentach informacja, że upublicznienie pisma ze strony Rady Europy nastąpi dopiero w poniedziałek, 13 stycznia - poinformował podczas konferencji prasowej wiceszef MSZ Szymon Szynkowski vel Sęk.
Jak dodał, "z uwagi na bezprecedensowy charakter ostatnich wydarzeń wokół prac legislacyjnych w Senacie, w ocenie rządu RP jest wskazane, aby opinia publiczna poznała treść pisma już dzisiaj".
Grodzki: list adresowany do mnie został upubliczniony, zanim do mnie dotarł
- Dziwię się, że list pani komisarz Rady Europy Dunji Mijatović adresowany do mnie został upubliczniony, zanim do mnie dotarł - powiedział w piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Dodał, że cieszy go, iż list zawiera krytyczną opinię o nowelizacji ustaw sądowych.
ZOBACZ: Ziobro: Grodzki nie miał prawa poprosić Komisji Weneckiej o opinię
- Bardzo się cieszę, że pani komisarz Dunja Mjatović podziela opinię Senatu, że ta ustawa, nad którą w tej chwili pracujemy, do niczego się nie nadaje - dodał marszałek Senatu.
Grodzki krytykował jednocześnie wypowiedzi przedstawicieli rządu, że wizyta delegacji Komisji Weneckiej jest nieoficjalna i nieformalna. Opinię taką przedstawił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł w liście do przedstawicieli Komisji Weneckiej. - W ten sposób pan minister dezawuuje komisję, w której sam zasiada - powiedział Grodzki.
Pytany o słowa wiceministra spraw zagranicznych Szynkowskiego vel Sęka, że stanowisko komisarz w sprawie nowelizacji ustawy sądowej pojawiło się podczas wizyty Komisji Weneckiej, przez co dezawuuje tę wizytę, Grodzki przyznał "to jest zdanie pani komisarz, a w normalnym świecie każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii". - Ja również z uwagą podchodzę do opinii pana ministra Sęka lub Warchoła - dodał.
Marszałek Senatu zaznaczył, że opinia Komisji Weneckiej w sprawie nowelizacji ustaw sądowych "będzie najwcześniej w środę lub w czwartek w przyszłym tygodniu".
"Zdecydowane oczekiwanie wobec marszałka Senatu"
- W treści pisma jego autorka zwraca uwagę na fakt zaproszenia Komisji Weneckiej przez marszałka Senatu. Warto podkreślić, że pomimo że wizyta Komisji Weneckiej nadal trwa, autorka pisma nie czekając na jej zakończenie, ani na opinię Komisji wyraża zdecydowane oczekiwanie wobec marszałka Senatu, że nowelizacje ustaw sądowych powinny zostać odrzucone w całości - mówił Szynkowski vel Sęk.
Zdaniem wiceministra, "w świetle tej treści wizyta Komisji Weneckiej w Polsce budzi bardzo poważne wątpliwości". - Niezależnie od faktu, że Komisja nie została zaproszona przez właściwy organ, należy zadać pytanie, czy w kontekście tego pisma, podejmowane przez Komisję czynności nie mają charakteru pozornego, a opinia mająca zostać przez nią sporządzona po wizycie, nie została przygotowana zawczasu - mówił Szynkowski vel Sęk.
"Ingerencja w polski proces legislacyjny"
- Treść pisma komisarz wskazuje, że opinia organów Rady Europy o polskich przepisach prawa nie będzie oparta o ich rzetelną analizę. Okazuje się, że organy Rady Europy podkreślające swoją bezstronność, w tym przypadku zajęły stanowisko nie czekając nawet na zakończenie wizyty swoich własnych przedstawicieli w Warszawie - stwierdził wiceminister.
Jak dodał, "jednocześnie wyraźnie wyrażone oczekiwanie wobec marszałka Senatu, aby kierowana przez niego izba odrzuciła ustawę w całości, stanowią bezprecedensową ingerencję w polski proces legislacyjny i naruszają zasadę suwerenności decyzyjnej parlamentu w obszarze prac legislacyjnych".
- Rząd liczy na to, że Senat podejmie decyzje w tej sprawie w pełni samodzielnie - powiedział wiceszef MSZ.
WIDEO: ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało o piśmie od komisarz Rady Europy
Komisja Wenecka w Polsce
Od 2018 r. komisarzem praw człowieka Rady Europy jest Dunja Mijatović, bośniacka działaczka na rzecz praw człowieka, specjalistka w zakresie prawa medialnego.
Delegacja Komisji Weneckiej, w której składzie są eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, przebywa w Warszawie na rozmowach w związku z pracami nad przygotowaniem opinii na temat nowelizacji ustaw sądowych, którą w grudniu uchwalił Sejm. Wizyta zakończy się w piątek.
O wydanie opinii zwrócił się marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Zdaniem szefa MSZ Jacka Czaputowicza marszałek Senatu zapraszając komisję, przekroczył swoje konstytucyjne kompetencje.
ZOBACZ: Komisja Wenecka w Warszawie. Opinia w trybie pilnym ma być gotowa w przyszłym tygodniu
W związku z tym, że Senat ma zająć się nowelą na przyszłotygodniowym posiedzeniu, KW postanowiła, że jej sprawozdawcy przygotują opinię w trybie pilnym.
W piątek delegacja spotka się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich i I prezes Sądu Najwyższego i przedstawicielami SN.
Odpowiedzialność dyscyplinarna
Uchwalona przez Sejm 20 grudnia br. nowelizacja m.in. Prawa o ustroju sądów i ustawy o Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze m.in. wprowadza odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, za działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz za "działalność publiczną niedającą się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Zgodnie z nowelą rzecznik dyscyplinarny będzie mógł podjąć i prowadzić czynności w każdej sprawie dotyczącej sędziego. Z kolei na świadka, który bez usprawiedliwienia nie stawia się na wezwanie rzecznika dyscyplinarnego, będzie można nałożyć karę do 3 tys. zł, co nie wyklucza wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
ZOBACZ: Polacy podzieleni ws. ustawy ograniczającej niezależność sędziów. Sondaż IBRiS
Nowelizacja wprowadza też zmiany w procedurze wyboru I prezesa SN. Kandydata na to stanowisko będzie mógł zgłosić każdy sędzia SN. W przypadku problemów z wyborem kandydatów ze względu na brak kworum w ostatecznym stopniu planowanej procedury do ważności wyboru wymagana będzie obecność 32 sędziów SN.
Nowelizacja trafiła do Senatu, który ma 30 dni na odniesienie się do niej. Izba ma zająć się ustawą na posiedzeniu 15-17 stycznia. Wcześniej, już 7 i 8 stycznia, ustawą zajmowały się komisje senackie.
Opinie Komisji Weneckiej nie są wiążące
Komisja Wenecka to skrótowa nazwa Europejskiej Komisji na rzecz Demokracji przez Prawo. Jest to organ doradczy Rady Europy do spraw prawa konstytucyjnego, powołany w 1990 r. w związku z upadkiem komunizmu w krajach Europy środkowo-wschodniej po to, by pomóc im w demokratycznych przemianach.
W skład KW wchodzi około stu ekspertów w dziedzinie prawa konstytucyjnego i międzynarodowego. Należą do niej obecnie 62 państwa, oprócz europejskich także m.in. USA, Izrael, Szwajcaria, Korea Południowa. Polska jest członkiem Komisji Weneckiej od 1992 roku. Status obserwatora mają m.in. Stolica Apostolska, Argentyna, Japonia i Urugwaj.
Opinie Komisji Weneckiej nie są wiążące, gdyż organ ten ma charakter doradczy i jego zadaniem jest pomaganie państwom w postępie demokracji.