CBA szuka osób, które wręczyły łapówkę. Śledztwo w byłym szpitalu prof. Grodzkiego
Centralne Biuro Antykorupcyjne wraz z prokuraturą w Szczecinie prowadzi śledztwo dotyczące przyjęcia korzyści majątkowych przez osobą pełniącą funkcję publiczną w szpitalu w szczecińskim Zdunowie. CBA apeluje do osób, które wręczyły korzyść majątkową, by głosiły się do śledczych - w ten sposób unikną odpowiedzialności za to przestępstwo. W szpitalu, którym trwa śledztwo pracował marszałek Senatu.
Naczelnik wydziału komunikacji społecznej Biura Temistokles Brodowski powiedział w czwartek, że śledztwo szczecińskiej delegatury CBA prowadzone wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Szczecinie podjęto na początku grudnia.
Do tej pory w sprawie CBA przesłuchało pięć osób.
- Postępowanie dotyczy możliwości przyjęcia korzyści majątkowej przez osobę pełniącą funkcję publiczną odpowiedzialną za leczenie pacjentów na Oddziale Klinicznym Chirurgii Klatki Piersiowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, Specjalistycznego Szpitala im. prof. Alfreda Sokołowskiego w Szczecinie Zdunowie" (obecnie Pomorski Uniwersytet Medyczny - red.) - powiedział Brodowski.
ZOBACZ: Ktoś płaci za oczernianie marszałka? Grodzki: to atak na Senat, podjęliśmy kroki prawne
CBA apeluje do osób, które wręczyły korzyść majątkową, by głosiły się do śledczych - w ten sposób unikną odpowiedzialności za to przestępstwo.
- Zgodnie z Kodeksem karnym warunkiem uniknięcia odpowiedzialności - jeżeli korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte przez osobę pełniącą funkcję publiczną - jest dobrowolne zawiadomienie organów ściągania - podkreślił naczelnik.
@CBAgovPL apeluje do osób, które dały się uwikłać w korupcyjny proceder i wręczyły korzyść majątkową o zgłaszanie się do szczecińskiej delegatury Biura. Chodzi o śledztwo dotyczące korupcji w szczecińskim szpitalu. #CBA https://t.co/7nbOdjngsI
— CBA (@CBAgovPL) January 9, 2020
Zaznaczył, że sprawca musi powiadomić o fakcie przestępstwa, zanim śledczy się o nim nie dowiedzą i ujawnić wszystkie istotne okoliczności tego zdarzenia.
"Nigdy nie brałem od pacjentów pieniędzy"
CBA w komunikacie nie poinformowało o jaką osobę chodzi. Jednak w wymienionym szpitalu lekarzem był obecny marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki, wobec którego od pewnego czasu w mediach formułowane są oskarżenia, jakoby miał przyjmować od swoich pacjentów pieniądze w zamian za konsultacje medyczne i operacje.
- Dzień po wyborze na marszałka Senatu pojawiło się 31 negatywnych komentarzy na mój temat i zaczęły pojawiać się haniebne oskarżenia o moje nieetyczne zachowania dot. korupcji. Zaprzeczałem temu konsekwentnie i zaprzeczam teraz. Nigdy od nikogo nie żądałem łapówek, ani ich nie przyjmowałem. Zaczęło mnie zastanawiać, że te anonimowe osoby zaczynają się mylić - mówił w środę na konferencji marszałek.
- Nigdy nie pobierałem od pacjentów pieniędzy i nie żądałem żadnych pieniędzy za operacje, ani nie uzależniałem żadnych czynności medycznych od wpłacenia pieniędzy - podkreślił Grodzki.
ZOBACZ: Radio Szczecin: dali 5 tys. zł za lepszą opiekę w szpitalu prof. Grodzkiego
Marszałek przedstawił także relację jednego ze swoich byłych pacjentów Tadeusza Staszczyka, który twierdzi, że zgłosiła się do niego osoba oferująca mu 5 tys. zł w zamian za fałszywe oskarżenie Grodzkiego o przyjęcie łapówki.
Pełnomocnik Grodzkiego mec. Jacek Dubois poinformował natomiast, że zostały złożone zawiadomienia do prokuratury dotyczące zniesławienia marszałka Senatu przez dziennikarzy, zawiadomienia wobec osób, które stosowały groźby w stosunku do Grodzkiego, zawiadomienie dotyczące złamania tajemnicy lekarskiej oraz zawiadomienie dotyczące przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości w sprawie nakłaniania do składania fałszywych zeznań.
Apel CBA o zgłaszanie się osób, które wręczyły łapówkę w szczecińskim szpitalu wywołał w mediach społecznościowych lawinę komentarzy.
Ogłoszenie przez CBA, że szukają haków na @profGrodzki jest symbolicznym przyzaniem się czym ta służba jest: czysto partyjną formacją, z państwem i jego interesami nie mającą nic wspólnego. Jej likwidacja w przyszłości jest oczywistością. Podobnie jak IPN i PFN, podobnych tworów
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) January 9, 2020
Już 6 osób złożyło zeznania w prokuraturze i CBA ws. korupcji w szpitalu, w którym pracował Marszałek #Senat Grodzki. Panie Marszałku, były agent UB nie pomógł, świadków jest coraz więcej a sprawa ta nie zostanie zamieciona pod dywan. Proszę podać się do dymisji. Odwagi.
— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) January 9, 2020
Nie wiem, czy to bardziej żałosne czy bardziej podle. Tak czy siak, jawne wykorzystywanie służb specjalnych do polowań na politycznych przeciwników! https://t.co/wBi1Jys6OI
— Arkadiusz Myrcha ✌️ (@ArkadiuszMyrcha) January 9, 2020
Czekam na komunikat: "CBA poszukuje osób mogących donieść na polityków opozycji". To jednak niesamowity anons! https://t.co/XtFe24KJ9b
— Marek Migalski (@mmigalski) January 9, 2020
Po inf. @CBAgovPL o "klauzuli niekaralności" przy śl. dot. podejrz. korupcji w szczecińskim szpitalu wiele os. atakuje i oskarża CBA. To jakiś nonsens! Z podobnymi apelami CBA występowało wiele razy. Przykłady na ostudzenie głów: https://t.co/Ylx1YLqWKchttps://t.co/jaoXMTOkGe pic.twitter.com/F1xuzaIFlj
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) January 9, 2020
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) January 9, 2020
Czytaj więcejW służbie partii. Coś nieprawdopodobnego. Proszę najpierw sprawdzić Pana Banasia. Akurat tutaj dziwnym trafem służby utknęły w jakiejś ciemnej uliczce. Niech Państwo wejdą na stronę https://t.co/drrWYgBNp0. Rozliczcie afery- a nie wymyślajcie nieistniejących. https://t.co/PdVVGmzUsz
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) January 9, 2020