Ambasador Rosji wysłał prezydent Estonii prezent. Kwiaty przyjęła, wino odesłała
Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid obchodziła niedawno 50. urodziny. W prezencie od ambasadora Rosji otrzymała bukiet kwiatów, czekoladę i wino musujące. Butelkę wina odesłała, wyprodukowano je bowiem na zaanektowanym przez Rosję Krymie. Aneksji Krymu nie uznaje zarówno Estonia, jak i inne kraje Unii Europejskiej.
"Prezydent Kaljulaid uznała, że to trolling" - napisał o nietrafionym prezencie z rosyjskiej ambasady senator Aleksiej Puszkow. Rosyjski polityk przypomniał, że kiedyś jeden z ambasadorów krajów należącego do UE odrzucił jego zaproszenie do wypicia lampki wina krymskiego.
Пос-во РФ в Таллине направило главе Эстонии на ее 50-летие шоколад, цветы и бутылку Крымского. Цветы и шоколад Кальюлайд приняла, а вино вернула. Видно, посчитала тонким троллингом. Помню, как-то посол одной из стран ЕС отказался от моего предложения даже пригубить крымское вино.
— Алексей Пушков (@Alexey_Pushkov) January 8, 2020
ZOBACZ: Kurier nie wydał 92-latce butelki wina. Bo nie mogła udowodnić, że jest pełnoletnia
Ambasada Rosji w Tallinie potwierdziła, że "kierowca zawiózł do Kancelarii Prezydenta prezenty z okazji 50. urodzin". Przyznała również, że butelkę wina zwrócono bez żadnych komentarzy.
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w 2014 r., po interwencji zbrojnej i referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne.
Czytaj więcej