Rakiety uderzyły w Bagdad. Trafiły w rejon z placówkami USA i Polski
Dwa pociski rakietowe uderzyły w niedzielę wieczorem w część Bagdadu nazywaną Zieloną Strefą. Kolejny trafił w pobliską dzielnicę Dżadrija. Sześć osób zostało rannych. Wcześniej irańscy parlamentarzyści uchwalili rezolucję, która wzywa tamtejszy rząd, by podjął działania zmierzające do wycofania się zagranicznych wojsk z tego kraju.
Zielona Strefa to dzielnica rządowo-dyplomatyczna, w której znajdują się m.in. parlament i ambasady, w tym placówka USA, Polski i innych krajów.
Reportan nuevo ataque con cohetes cerca de Embajada de #EEUU en Bagdad https://t.co/fntmz8BTOK pic.twitter.com/O3NEfGBjZ3
— FOROtv (@Foro_TV) January 5, 2020
Początkowo Reuters poinformował, że w Bagdad uderzyło sześć rakiet. Informacje te skorygowało irackie wojsko.
W sobotę prezydent USA Donald Trump napisał na Twitterze, że "jeśli Iran zaatakuje Amerykanów lub amerykańskie aktywa, to mamy namierzone 52 irańskie miejsca".
Do sprawy odniósł się sekretarz Mike Pompeo. - Każdy obiekt, który zaatakujemy, będzie celem zgodnym z prawem i będzie wyznaczony na podstawie jednej misji - obrony i zabezpieczenia Ameryki - stwierdził.
Irak chce, by wojska USA opuściły kraj
Sytuacja na Bliskim Wschodzie zaogniła się po amerykańskim nalocie, w wyniku którego zginął irański generał Kasem Sulejmani.
W niedzielę parlament Iraku uchwalił rezolucję wzywającą rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w Iraku zagranicznych żołnierzy, w tym amerykańskich i polskich.
ZOBACZ: Irak chce, by wojska USA wycofały się kraju. Zbierze się najwyższy organ NATO
Wcześniej podobne działania zarekomendował premier Adel Abdul Mahdi. Jednocześnie do irackiego MSZ wezwano amerykańskiego ambasadora. Z kolei w poniedziałek będzie zebranie Rady Północnoatlantyckiej, czyli najwyższego organu decyzyjnego NATO.
Wkrótce więcej informacji.
Czytaj więcej