Kierował pod wpływem narkotyków. Tłumaczył, że to przez seks

To miała być rutynowa kontrola. Podczas zatrzymania uwagę funkcjonariuszy z Tarnowa zwróciło dziwne zachowanie kierowcy. Okazało się, że mężczyzna prowadził pod wpływem narkotyków. W całej sprawie policjantów zaskoczyło najbardziej to, w jaki sposób próbował tłumaczyć swój stan.
Przeprowadzone testy nie wykazały obecności alkoholu. Kluczowy był jednak test sprawdzający obecność substancji psychoaktywnych.
ZOBACZ: Jechał jakby chciał "zniknąć", a w domu "hurtownia" narkotyków. "Na własny użytek"
Okazało się, że mężczyzna kierował pod wpływem narkotyków. W całej sprawie policjantów najbardziej zaskoczyło tłumaczenie swojego stanu przez kierowcę.
Zatrzymany twierdził, że jest pod wpływem zakazanych substancji, ponieważ tuż przed tym, jak "wsiadł za kółko'' uprawiał seks z kobietą, która zażyła narkotyki.
ZOBACZ: Palili marihuanę w samochodzie. Jeden w czasie jazdy, drugi na parkingu
Funkcjonariusze jednak nie uwierzyli w tłumaczenie kierowcy. Teraz mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem środków psychoaktywnych.
Czytaj więcej