"Przywództwo Schetyny w PO osłabiało naszą kandydatkę w wyborach prezydenckich"
- Cały czas mówiłam o tym w sposób jasny i czytelny, że jego [Schetyny-red.] przywództwo w Platformie Obywatelskiej osłabiało naszą kandydatkę w wyborach prezydenckich - powiedziała w "Gościu Wydarzeń" Joanna Mucha, która ubiega się o stanowisko szefa PO. Dodała jednak, że decyzja lidera Platformy jest "zaskakująca".
- Przypuszczaliśmy już od jakiegoś czasu, że Grzegorz Schetyna waha się czy wystartować, czy nie – powiedziała Mucha. - Zaskakująca decyzja, bo to jednak ostatnie dni, więc duże zaskoczenie dla nas - dodała.
Mucha powiedziała, że w wyścigu o fotel szefa PO startuje wielu "bardzo fajnych ludzi".
ZOBACZ: Szejnfeld: jest zdecydowany faworyt w wyborach na przewodniczącego PO
- To jest szóstka mega ciekawych ludzi. Liczę na to, że ta kampania da nam szansę porozmawiać o tym, jak widzimy Platformę, jak widzimy Polskę, zaproponować swoje pomysły, przemyślenia. Myślę, że to będzie naprawdę ciekawa kampania - dodała.
Szef PO a wybory prezydenckie
Mucha stwierdziła, że przywództwo Schetyny osłabiało kandydatkę Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich. - Nawet jeśli to jest kwestia jednego procenta, czy pół procenta to to może być dokładnie tyle, ile zabrakłoby Małgorzacie Kidawie-Błońskiej do tego, żeby te wybory wygrać - powiedziała. - Dlatego to jest dobra decyzja. Również Grzegorz Schetyna wie, że potrzebne są zmiany w Platformie - dodała.
Kandydatka na szefa PO przypomniała, że startuje z hasłem "Nowy początek". - Ten nowy początek właśnie dzisiaj jest nam potrzebny. Platforma była zaprojektowana jako partia obywatelska. To słowo - obywatelska - była sprzeciwem wobec partyjniactwa - wyjaśniła. - My niestety weszliśmy w taką partyjną koleinę - dodała.
ZOBACZ: Tomasz Siemoniak wystartuje na szefa PO. Poparł go Grzegorz Schetyna
Mucha stwierdziła, że Grzegorz Schetyna ma wielkie zasługi. - On rzeczywiście utrzymał Platformę jako największą partię opozycyjną przez te cztery bardzo ciężkie lata - dodała.
WIDEO: Mucha w "Gościu Wydarzeń" o wyścigu o fotel szefa PO
"Rękawica rzucona w twarz moim kontrkandydatom"
Kandydatka na szefa PO powiedziała, że podczas trzech najbliższych tygodni będzie jeździła po Polsce i spotykała się ze strukturami partii. - Ale będę też starała się być obecna w mediach, w mediach społecznościowych i publikować swoje pomysły - dodała.
Mucha ma nadzieję również, na debaty z kontrkandydatami. - To jest trochę rękawica rzucona w twarz moim kontrkandydatom. Mam nadzieję, że oni te rękawice podejmą - powiedziała. - Jest nas sześcioro, więc niech każdy z nas zaproponuje jeden temat. Spotkajmy się w różnych miastach - dodała.
- Wyobrażam sobie to w ten sposób, że wtedy, kiedy organizujemy te debaty Małgorzata Kidawa-Błońska jest z nami. I zawsze przed naszą debatą ma szansę powiedzieć coś, czego dotyczy debata - wyjaśniła Mucha.
Kandydaci na szefa PO
W piątek 3 stycznia o północy upływa termin, jaki Rada Krajowa PO dała chętnym do ubiegania się o przywództwo w partii, na zgłaszanie swoich kandydatur. Pierwsza tura wyborów szefa PO odbędzie się 25 stycznia.
Jeszcze w grudniu swoją kandydaturę formalnie zgłosili: Bogdan Zdrojewski i Bartosz Arłukowicz. W piątek zgłosili się natomiast: szef klubu KO Borys Budka, wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak oraz Joanna Mucha.
W piątek popołudniu szef komisji wyborczej Łukasz Abgarowicz poinformował, że swoją kandydaturę mailowo zaanonsował również były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, a jego dokumenty są "w drodze".
ZOBACZ: Sienkiewicz również stanie do wyścigu o fotel szefa PO
Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.
Czytaj więcej