Tragiczne pożary w Australii. Mieszkańcy krytykują premiera Scotta Morrisona
Pożary w Australii obejmują coraz większy obszar i nie wiadomo, kiedy uda się je opanować. - Ludzie mają duży respekt do strażaków i wolontariuszy, którzy pomagają. Mają pretensje do premiera Scotta Morrisona. W małych wsiach został przegoniony - mówiła w "Nowym Dniu z Polsat News" Karolina Balewska, autorka bloga Moja Australia.
Polka mieszkająca w Australii zwróciła uwagę na rozchodzące się po sieci nagrania, na których widać, jak m.in. strażacy odmawiają podania ręki premierowi.
- Są zawiedzeni, że w czasie klęski żywiołowej pojechał z rodziną na wakacje na Hawaje - tłumaczyła Balewska.
Poinformowała, że w dużych miastach jest spokojnie, ale pożary szczególnie groźne są w buszu i mniejszych miejscowościach.
- Kolega z pracy mówił, że zobaczył w telewizji swojego przyjaciela, który został uwięziony w wiosce w stanie Wiktoria, która cała się spaliła. Od wczoraj koczuje na molo i czeka na samolot rządowy, który ma ich wszystkich zabrać na statek, którym później przepłyną w bezpieczne miejsce - opowiadała.
WIDEO: zobacz rozmowę z Polką mieszkającą w Australii
Urlop na Hawajach
Przyznała, że prognozy nie są optymistyczne. - Cały czas mówi się o tym, ile osób i zwierząt zginęło. Ludzie stracili cały swój dobytek. Są pytania, czy będzie czas, żeby to odbudować i kiedy te pożary się skończą - mówiła Balewska.
this is australia. it’s burning and we need to do something about it. tons of homes and lives are being lost. about 12.35 million acres of land have burned across the country, animals are dying. we can’t just ignore this. pic.twitter.com/t9EUoVlUi0
— mak | 126 days *REWEET PINNED* (@spiderhollsnd) January 3, 2020
Pożary w stanie Nowa Południowa Walia trwają od lipca. Ogień obejmuje coraz większy obszar. Zginęło już 17 osób i prawie pół miliarda zwierząt, spłonęło 1300 domów.
ZOBACZ: Ogień pochłania Australię. Zginęło już co najmniej 17 osób
Pod koniec grudnia premier Australii przebywał z rodziną na urlopie na Hawajach, co wzbudziło wściekłość mieszkańców.
Firefighters dead, country dying, koalas screaming burned alive, @ScottMorrisonMP AWOL 🤟 The biggest eco-political crisis in the world right now and the PM is in Hawaii larging it up #wherethebloodyhellareya https://t.co/8Bz7pC3NsI
— 𝙰𝚍𝚊𝚖 𝙳𝚊𝚟𝚒𝚍 𝙼𝚘𝚛𝚝𝚘𝚗 (@AdamDavidMorton) December 19, 2019
W oficjalnym oświadczeniu tłumaczył, że pierwotnie na urlop miał udać się w styczniu, jednak z powodu oficjalnych wizyt w Indiach i Japonii wyjazd został przyspieszony. Ostatecznie w piątek Morrison odwołał wizytę w Indiach.
ZOBACZ: Pożary trawią Australię, a premier… poleciał na Hawaje. Teraz przeprasza
Szef australijskiego rządu złożył również kondolencje rodzinom poległych strażaków i zapewniał, że "do Sydney wróci tak szybko, jak to możliwe".
Jego przywitanie w kraju nie było życzliwe. Sieć obiegły nagrania, na których widać, jak mieszkańcy spalonej wsi Cobargo oskarżyli premiera o brak pomocy.
Czytaj więcej