"Dziękuję bardzo". Szefowa Kancelarii Sejmu zapytana o listy poparcia do KRS
Sędzia Paweł Juszczyszyn wezwał szefową Kancelarii Sejmu do osobistego stawiennictwa w sądzie w Olsztynie. Sędzia chce zapytać, dlaczego nie wykonała polecenia sądu dot. nadesłania list poparcia do KRS. - Odniosę się dopiero wtedy, jak będę miała dokumenty - powiedziała w piątek dziennikarzom Agnieszka Kaczmarska.
Szefowa Kancelarii Sejmu została poproszona w piątek o komentarz ws. decyzji sędziego Juszczyszyna. - Jeszcze nie otrzymałam żadnego oficjalnego wezwania, więc odniosę się dopiero wtedy, jak będę miała dokumenty - powiedziała.
Jeden z dziennikarzy zapytał Kaczmarską, dlaczego nie wykonała polecenia olsztyńskiego sądu. - Bardzo dziękuję panu - odpowiedziała i odeszła.
Rozprawa będzie jawna
O decyzji podjętej w czwartek przez sędziego Pawła Juszczyszna poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski. Rozprawa zaplanowana na 24 stycznia będzie jawna.
Będzie się ona toczyła w ramach rozpoznawania apelacji od sprawy sądu z Lidzbarka Warmińskiego, którą w pierwszej instancji rozpoznawał sędzia, którego kandydatura została przekazana prezydentowi przez nową KRS. W związku z tą sprawą, pod groźbą grzywny, sędzia Juszczyszyn zażądał list poparcia do nowej KRS od Kancelarii Sejmu.
WIDEO: Rozmowa z szefową Kancelarii Sejmu
W odpowiedzi na to Kancelaria Sejmu wystąpiła do sądu z wnioskiem o dokonanie przez sąd w trybie art. 359 Kodeksu postępowania cywilnego reasumpcji postanowienia nakazującego przedstawienie zgłoszeń oraz list osób popierających kandydatów na członków nowej KRS, poprzez jego uchylenie. Kancelaria Sejmu argumentowała, że udostępnienie sądowi żądanych wykazów prawdopodobnie mogłoby narazić Kancelarię Sejmu na odpowiedzialność administracyjną oraz cywilnoprawną z tytułu naruszenia ochrony danych osobowych obywateli.
Kancelaria Sejmu podniosła również, że przed przystąpieniem do przetwarzania danych osobowych obywateli w sposób wskazany przez Sąd Okręgowy w Olsztynie zachodzi konieczność konsultacji z organem nadzorczym. W związku z tym Kancelaria Sejmu w trybie art. 36 RODO zwróciła się do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o zajęcie stanowiska w przedmiocie zgodności przetwarzania danych osobowych obywateli popierających kandydatów na członków KRS, jak również tych, którzy wycofali swoje poparcie z zasadami ochrony danych osobowych przewidzianymi w RODO.
ZOBACZ: "KRS nie przestanie powoływać sędziów". Przewodniczący Rady po wyroku Izby Pracy
W związku z prośba o nadesłanie list poparcia do KRS sędziemu Juszczysznowi Ministerstwo Sprawiedliwości cofnęło delegację do Sądu Okręgowego, a prezes Sądu Rejonowego zawiesił go na miesiąc w orzekaniu. Po tych decyzjach sędzia Juszczyszyn wygłosił dla mediów oświadczenie, w którym powiedział, że dobro stron jest dla niego ważniejsze od jego kariery zawodowej i wezwał sędziów do tego, by nie bali się polityków.
Sprawa Juszczyszyna wywołała falę protestów
Przywrócenia sędziego Juszczyszyna do orzekania domagało się Kolegium Sędziów Sądu Okręgowego w Olsztynie. Decyzja prezesa Sądu Rejonowego Macieja Nawackiego - zarazem członka KRS - spotkała się z krytyką sędziów sądu w Olsztynie, którzy chcieli odwołania Nawackiego - w proteście dymisję złożyło dwóch wiceprezesów tego sądu.
23 grudnia Izba Dyscyplinarna orzekła, że zawieszenie Juszczyszyna było niewłaściwe i zniesiono ten środek, ale Juszczyszyn podkreślił, że zgodnie z decyzjami SN nie uznaje Izby Dyscyplinarnej za sąd i dlatego wrócił do orzekania po terminie wyznaczonym mu przez Nawackiego.
Sprawa Juszczyszyna wywołała w grudniu falę protestów społecznych, do których dochodziło przed sądami w całym kraju.
Wobec sędziego Juszczyszyna prowadzone jest także postępowanie dyscyplinarne, które toczyć się będzie przez Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej