Ciężarówką pod prąd na trasie S8. Kierowcy byli w szoku
Kierowcy jadący droga ekspresową S8 przeżyli chwile grozy, gdy na dwupasmowej jezdni z mroku nocy nagle wyłoniła się jadąca pod prąd ciężarówka. Niebezpieczną sytuację nagrali świadkowie zdarzenia. Sprawą zainteresowała się już policja.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w noworoczny wieczór na trasie S8 w okolicach Długołęki (Dolnośląskie). Kierowcy jadący dwupasmówką w kierunku Wrocławia w pewnym momencie zauważyli jadącą pod prąd ciężarówkę.
ZOBACZ: Pościg za 18-letnim kierowcą, który jechał pod prąd. Padły strzały
"Rajd" łamiącego przepisy tira widziało kilku kierowców, nagrania trafiły do sieci. Niewiele brakowało a kierowca zestawu wpadłby na gorącym uczynku, bo w chwili gdy jego samochód minął jeden z wjazdów, na ekspresówkę wjechał radiowóz na sygnałach.
Na innym nagraniu widać, że kierujący ciężarówką prawdopodobnie zdawał sobie sprawę, że stwarza zagrożenie dla innych użytkowników ruchu, bo zestaw poruszał się z włączonymi światłami awaryjnymi.
ZOBACZ: Pijany kierowca jechał pod prąd autostradą A4
Nawet 20 km pod prąd
Według relacji kierowców, ciężarówka mogła przejechać pod prąd nawet 20 kilometrów. Sprawą zainteresowała się już policja.
- Zajmujemy się sprawą, staramy się zidentyfikować i zlokalizować kierowcę oraz ustalić co było powodem jego zachowania - przekazał Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Czytaj więcej