Aktorka z "Kapitana Ameryki" oskarżona. Miała zamordować matkę
Mollie Fitzgerald została zatrzymana w sylwestrową noc przez policję w Olathe w stanie Kansas. Oskarżono ją o morderstwo drugiego stopnia. Miała śmiertelnie dźgnąć nożem własną matkę - podaje Associated Press. 38-letnia aktorka jest znana z roli w filmie "Kapitan Ameryka".
Policja nie ujawnia na razie szczegółów śledztwa. Wiadomo, że matka aktorki, 68-letnia Patricia "Tee" Fitzgerald została znaleziona martwa w swoim domu 20 grudnia.
Mollie Fitzgerald przebywa w więzieniu hrabstwa Johnson. Nałożono na nią kaucję w wysokości pół miliona dolarów.
ZOBACZ: Znana aktorka zablokowana... na portalu randkowym. "Nie wyrzucajcie mnie ze swojego ula"
Mollie Fitzgerald zagrała m.in. w filmie "Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie" postać zwaną "Stark Girl". Przy produkcji pracowała także jako asystentka reżysera Joe Johnston'a. Sama jest również producentką i reżyserką.
"Wszczepiony mikrofalowy nadajnik"
Internetowa baza danych na temat filmów IMDb przypomina, że w serii tweetów z 2018 r. Fitzgerald apelowała m.in. do szefa sztabu armii amerykańskiej o usunięcie nadajnika mikrofalowego z jej czaszki, który - jak twierdziła - miał zostać wszczepiony przez FBI podczas jej wizyty u dentysty.
ZOBACZ: Kolejne kłopoty Romana Polańskiego. Francuska aktorka oskarża reżysera o gwałt
Według informacji The Hollywood Reporter matka aktorki przeprowadzała się z powrotem do Kansas, po tym jak ostatnie kilkadziesiąt lat spędziła w okolicach Houston w Teksasie. W oświadczeniu brat Patricii, Gary, wyraził żal rodziny z powodu straty, nie odnosząc się do okoliczności, w których doszło do zbrodni.
"Byliśmy zszokowani" - zaznaczył. "Nie ma znaczenia okoliczność - chodzi o utratę siostry" - dodał brat ofiary.
Czytaj więcej