Łódź: pokaz kolorowych obrazów przy użyciu dronów. Pierwszy taki Sylwester w Europie
Pokazem kolorowych obrazów utworzonych na niebie przez 300 podświetlonych dronów łodzianie powitali Nowy Rok w Manufakturze. Wśród tysięcy widzów było wiele rodzin z dziećmi, zachęconych przez władze miasta do świętowania "w bezpieczny i przyjazny dla środowiska sposób".
Widowisko z udziałem około 300 dronów podświetlonych diodami LED jego organizator - Łódzkie Centrum Wydarzeń reklamowało jako "pierwszy taki sylwester w Europie, w którym bezpłatnie mogą wziąć udział wszyscy mieszkańcy". W sylwestrowy wieczór Rynek Włókniarek w Manufakturze wypełnił się tysiącami widzów zaciekawionych propozycją innego niż zwykle sposobu powitania Nowego Roku.
ZOBACZ: Noworoczne życzenia od prezydenta i premiera
Kilka minut po północy, przy dźwiękach muzyki, na niebie nad Manufakturą pojawiły się setki rozświetlonych dronów, które tworzyły obrazy kilkudziesięciometrowej wielkości. Był wśród nich najmłodszy z symboli Łodzi - jednorożec mieniący się kolorami tęczy, a także herb miasta, choinka i inne symbole świąt Bożego Narodzenia oraz życzenia noworoczne. Świetlny spektakl trwał kilkanaście minut.
Wideo: "Tańczące" drony, podświetlone diodami LED podczas pokazu nad rynkiem Manufaktury w Łodzi z okazji powitania Nowego Roku 2020
Ekologiczne przywitanie Nowego Roku
Zgodnie z zapowiedziami, na rynku wydzielono specjalną strefę dla rodzin z dziećmi. Wprowadzono zakaz wnoszenia alkoholu, szklanych butelek oraz materiałów pirotechnicznych. Przed sylwestrem prezydent Łodzi Hanna Zdanowska apelowała do łodzian o wstrzymanie się od wystrzeliwania fajerwerków i "świętowanie bez wytwarzania dodatkowych odpadów, w sposób bezpieczny i przyjazny dla zwierząt i środowiska".
Wygląda na to, że wielu mieszkańców posłuchało tego apelu, ponieważ na samym rynku nie odpalono ani jednego fajerwerku; sztuczne ognie pojawiały się jedynie na niebie poza Manufakturą.
Ekologicznego trendu w witaniu Nowego Roku nie zauważyła natomiast łódzka straż pożarna, która po północy odnotowała ok. 20 przypadków zaprószenia ognia w miejscach publicznych, czyli - jak zaznaczył oficer dyżurny Komendy Miejskiej PSP - mniej więcej tyle samo, co w latach ubiegłych.
Czytaj więcej