Śląskie: piąta śmiertelna ofiara zatrucia czadem
80-letnia kobieta zginęła we wtorek rano na skutek zatrucia tlenkiem węgla w jednym z budynków w Mysłowicach, druga kobieta, podtruta czadem, trafiła do szpitala - poinformowała straż pożarna i policja.
80-latka jest już piątą śmiertelną ofiarą tlenku węgla w woj. śląskim od początku sezonu grzewczego.
Rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska poinformowała, że do tragedii doszło w budynku wielorodzinnym przy ul. Chopina. - Ofiara śmiertelna to kobieta. Druga osoba, również kobieta, która przebywała w mieszkaniu, z objawami zatrucia tlenkiem węgla została zabrana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala - przekazała.
ZOBACZ: 14-latka z Iławy zmarła po zatruciu czadem
St. sierż. Damian Sokołowski z komendy policji w Mysłowicach powiedział, że kobieta, która zmarła, miała 80 lat. Poszkodowana, która trafiła pod opiekę lekarzy jest o osiem lat młodsza.
Apel strażaków
Strażacy po raz kolejny apelują o sprawdzanie stanu technicznego urządzeń grzewczych oraz obowiązku czyszczenia instalacji dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Apelują także o montowanie w mieszkaniach czujników tlenku węgla.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu.
Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa, zawał lub nawet śmierć.
Czytaj więcej