2-latka połknęła tabletkę do zmywarki. Policja eskortowała dziecko do szpitala
Szczęśliwie zakończyła się niecodzienna interwencja policjantów ze Stargardu (woj. zachodniopomorskie), których zaalarmowała matka 2-letniej dziewczynki. Kobieta jechała do szpitala, ponieważ jej córka połknęła tabletkę do zmywarki. Funkcjonariusze postanowili zorganizować eskortę.
Kobieta trafiła na policjantów, gdy ci radiowozem patrolowali ulice Stargardu. Mundurowi poinformowali o sytuacji dyżurnego komendy, a później utworzyli konwój, aby dziecku jak najszybciej pomogli lekarze.
Sytuacja zagrażała życiu dwulatki, ponieważ z jej ust toczyła się już piana. Funkcjonariusze użyli więc sygnałów błyskowych i dźwiękowych.
Dziewczynka natychmiast uzyskała pomoc w stargardzkim szpitalu. Według informacji policji, nic poważnego jej się nie stało.
Pomoc policjantów bywa nieoceniona
To nie pierwsza tego typu sytuacja. W lutym policjanci ze Środy Wielkopolskiej eskortowali do szpitala roczne dziecko, które połknęło płyn do czyszczenia toalet. Chłopczyk przeżył dzięki szybkiej pomocy.
Natomiast w sierpniu 2017 r. funkcjonariusze z Cieszyna (woj. śląskie) pomogli uratować dziecko, które połknęło śrubkę i dusiło się, a karetka nie mogła dotrzeć na czas. Ojciec wcześniej chciał sam zawieźć malucha do szpitala, ale miał kolizję.
ZOBACZ: 10-miesięczny Wojtek połknął metalową śrubkę. W drodze do szpitala ojciec utknął w korku, pomogli policjanci