Ten personel pokładowy nie przywita was słowami "panie i panowie". Chodzi o neutralność płciową
Tanie linie lotnicze EasyJet wprowadzają neutralność płciową. Taki system działa też u innych przewoźników, np. Air Canada. Załoga została przeszkolona, by pasażerów nie witać słowami "panie i panowie". Zmiana to wyjście naprzeciw osobom niebinarnym, które nie identyfikują się z konkretną płcią.
- Chcemy, aby nasza załoga witała wszystkich na pokładzie, dlatego udzieliliśmy im wskazówek, jak najlepiej to zrobić w sposób obejmujący wszystkich - powiedział CNN Travel rzecznik linii lotniczej, podkreślając, że ta zmiana nie oznacza, że pasażerowie nie będą witani przy wejściu na pokład samolotów.
Dear @easyJet, are you in some kind of competition to see how many times you can reinforce gender binaries? “Ladies and gentlemen, boys and girls”, perfume strictly segrated again by “ladies and gentlemen”. Ditch sir/madam too. An organisation as huge as yours must do better.
— Andi with a 💜 dotting the i (@InductiveStep) August 29, 2019
ZOBACZ: Polak uruchomił alarm na lotnisku, bo nie chciał się spóźnić na samolot
System taki działa już u innych przewoźników. Air Canada zastąpił oficjalne powitanie zwrotem "cześć wszystkim" lub "tout le monde" - informowała w październiku telewizja CTV News Montreal.
Z kolei United Airlines oraz Air Italy pozwalają swoim klientom oznaczyć swoją płeć znakiem "X" podczas rezerwacji lotu.
- Zwrócenie się do grupy osób posługujących się językiem neutralnym pod względem płci jest naprawdę prostym i pozytywnym sposobem upewnienia się, że wszyscy czują się mile widziani i włączeni - skomentował zmiany, które wprowadzają linie lotnicze rzecznik brytyjskiej grupy LGBT "Stonewall".
Czytaj więcej