Wigilie dla ubogich i samotnych w wielu polskich miastach. W Gdańsku minuta ciszy dla Adamowicza
Tysiące bezdomnych, ubogich i samotnych ludzi wzięło udział w zorganizowanych w całej Polsce wigiliach. Specjalne kolacje odbyły się m.in. w Poznaniu, Łodzi i Gdańsku.
W Poznaniu udział w wigilii dla osób samotnych i potrzebujących wzięło udział około 1,4 tys. osób. Po raz 10. spotkanie zorganizowano na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Dla każdego, kto przyszedł na wigilię, przygotowano drobne prezenty. Tradycyjnie wigilię rozpoczęto od wspólnego śpiewania kolęd i podzielenia się opłatkiem.
ZOBACZ: Święta droższe niż rok temu. Ile kosztuje kolacja wigilijna?
Metropolita poznański abp Stanisław Gądecki, dziękując organizatorom wigilii za jej przygotowanie, zwrócił uwagę, że osoby samotne, mające kłopoty życiowe "znajdują się przy żłobku Zbawiciela jako pierwsze". - Spośród wszystkich warstw i grup społecznych to właśnie biedni pasterze betlejemscy jako pierwsi złożyli hołd Chrystusowi. Czyli coś jest w tej sytuacji. Ubóstwo czyni człowieka bardziej otwartego na Boga. To jest przywilej człowieka ubogiego. Przywilej, którego nie mają ci, którzy posiadają dużo – zaznaczył arcybiskup.
W organizacji wigilii pomagali amerykańscy żołnierze
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podkreślił z kolei, że poznańska wigilia to największe tego typu spotkanie w naszym kraju. - Cieszę się, że w Poznaniu mamy największą wigilię w Polsce, bo to stało się już symbolem – powiedział.
ZOBACZ: "Boże Narodzenie pozwala na nowo odkryć bliskość Boga". Życzenia przewodniczącego KEP
- Chciałbym, żeby każdy w Poznaniu czuł się dobrze, żeby nikt nie czuł się samotny, nie tylko w wigilię świąt Bożego Narodzenia, ale również codziennie. Miasto, Polska, ma być dla wszystkich. Dla tych, którym się powodzi, i dla tych, którym w życiu nie wyszło, tych, którzy chorują, mają różnego rodzaju problemy. Cieszę się, że dzisiaj możemy być razem z tymi ludźmi – oznajmił Jaśkowiak.
Co roku podczas Wigilii Caritas spotykamy się przy wspólnym świątecznym stole, w atmosferze wzajemnej życzliwości. Dzielimy się opłatkiem, rozmawiamy. Tego dnia nikt nie powinien czuć się samotny i opuszczony. Wesołych Świąt! pic.twitter.com/aW0nW9e6Tf
— Jacek Jaśkowiak (@jacek_jaskowiak) December 24, 2019
Z kolei mjr David Johnston, kapelan US Army stacjonujący w Poznaniu, który brał udział w przygotowaniu wtorkowego spotkania, podkreślił, że amerykańscy żołnierze byli pod wrażeniem skali organizacji wigilii. - Wielu naszych żołnierzy chciało coś zrobić w święta. Większość zgłosiła się do armii na ochotnika, więc będąc daleko od swoich rodzin w czasie Bożego Narodzenia chcieli włączyć się do społeczności i jakoś pomóc – powiedział kapelan.
W Łodzi po raz pierwszy w Atlas Arenie
W Łodzi miejska wigilia odbyła się po raz piąty, ale pierwszy raz zorganizowano ją nie na Rynku Starego Miasta, lecz w hali Atlas Arena. Dzięki temu uczestnicy kolacji mogli zasiąść do świątecznie przystrojonych stołów, podzielić opłatkiem, zjeść wigilijne potrawy, kolędować i spędzić wspólnie czas w rodzinnej atmosferze. W sumie przygotowano aż 1500 miejsc dla osób, które tego dnia nie chciały być same.
ZOBACZ: Choinka, opłatek, szopka, pierwsze obchody świąt. Tradycje Bożego Narodzenia
Jak podkreśliła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, do wspólnego wigilijnego stołu zaproszono nie tylko osoby biedne, czy bezdomne, ale także cudzoziemców, starszych mieszkańców miasta oraz studentów, którzy nie mogli wyjechać do rodzinnych domów. Ideą akcji było bowiem jednoczenie się przy jednym stole, niezależnie od statusu materialnego czy społecznego.
Dziś najpiękniejszy wieczór w roku. Nikt nie powinien w ten magiczny czas być sam. Wesołych Świąt kochani, bądźmy dla siebie dobrzy #lodz pic.twitter.com/3X6W3zlrnm
— Hanna Zdanowska (@HannaZdanowska) December 24, 2019
- Wiem, że skoro się tu znaleźliście, to być może zabrakło waszych najbliższych gdzieś wspólnym stole. W związku z tym życzę wam jednego: żebyście w nadchodzącym roku znaleźli tą bliską sobie osobę – mówiła prezydent Zdanowska.
W Krakowie życzenia od abp. Jędraszewskiego
Około 800 osób samotnych, ubogich i bezdomnych przyszło we wtorek na wigilię, zorganizowaną po raz 29. przez krakowską Caritas. Życzenia uczestnikom wieczerzy złożył abp Marek Jędraszewski, który zaznaczył, że łamiąc się opłatkiem wyrażamy to, co w nas najszlachetniejsze.
ZOBACZ: Duda i Morawiecki. To ich Polacy najchętniej widzieliby u siebie na Wigilii
Jak mówił metropolita krakowski podczas spotkania w restauracji Stara Zajezdnia, wydarzenie sprzed 2 tys. lat sprawiło, że "świat stał się inny, lepszy, bo bliższy Panu Bogu, a jednocześnie lepszy dlatego, że ludzie, zwłaszcza w samą pamiątkę narodzenia Pana Jezusa (święta Bożego Narodzenia - red.) chcą być razem, chcą się dzielić swoim sercem, chcą wyrażać to, co najbardziej piękne i dobre w ich sercach".
Abp Jędraszewski podkreślił, że łamiąc się zgodnie ze staropolskim zwyczajem białym opłatkiem, wyrażamy to, co w nas "najszlachetniejsze, najpiękniejsze, najbardziej cudowne, to, co zawsze jest odblaskiem wielkiej miłości, jaką Bóg nas obdarzył dając swojego syna".
"Żebyście mieli siłę zmieniać swoje życie na lepsze"
Kilkaset osób bezdomnych i ubogich uczestniczyło we wtorek w spotkaniu wigilijnym w Gdańsku w zabytkowej Wielkiej Zbrojowni w centrum. Wigilia dla potrzebujących odbyła się w tym mieście po raz dwudziesty dziewiąty.
Przed uroczystością zebrani uczcili minutą ciszy pamięć zamordowanego w styczniu tego roku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, pełniącego tę funkcję przez 20 lat.
ZOBACZ: "Piernikowanie - świąteczne pomaganie". Fundacja Polsat dla Domowego Hospicjum "Promyczek"
Życzenia świąteczne uczestnikom spotkania złożyła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Kochani - dla was życzenia, żeby narodzony Pan Jezus przyniósł do was światło i moc, po to, żebyście mogli los brać w swoje ręce. Żebyście mieli siłę zmieniać swoje życie na lepsze. I moje życzenie jest takie: żebyśmy nie musieli się tu za rok spotkać. To jest moje życzenie z całego serca dla was wszystkich - powiedziała.