Mieli wyłudzić 3,5 mln zł przy organizacji siatkarskich MŚ w 2014. Oskarżony m.in. były prezes PZPS
Siedem osób zostało oskarżonych o działanie na szkodę Polskiego Związku Piłki Siatkowej przy organizacji mistrzostw świata w 2014 - podała Prokuratura Krajowa. Ze związku wyprowadzono 3,5 mln złotych. Wśród oskarżonych są były prezes i b. wiceprezes PZPS.
Postępowanie w sprawie m.in. nieprawidłowości przy organizacji Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.
Były prezes i wiceprezes
Rzeczniczka PK prok. Ewa Bialik poinformowała, że prokurator w tej sprawie skierował akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie za działanie na szkodę PZPS. Oskarżeni zostali: były prezes PZPS, a także były wiceprezes związku i były szef Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej Artur P., sędzia siatkówki i członek zarządu PZPS Waldemar K., sędzia siatkówki Paweł I., a także przedsiębiorcy - Anna P., Aneta S., Grzegorz K. i Krzysztof L., wieloletni współpracownik PZPS.
ZOBACZ: Witold Bańka oficjalnie szefem Światowej Agencji Antydopingowej
Oskarżonym zarzucono nadużycie uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzenia znacznej szkody majątkowej związkowi.
Grozi im 10 lat więzienia
Prokuratura ustaliła, że członkowie władz PZPS w związku z organizacją mistrzostw w 2014 roku zawierali umowy z różnymi przedsiębiorcami, którzy zawyżali ceny usług. Wystawiane były także faktury VAT poświadczające nieprawdę - podała prokurator.
Na skutek tych działań - poinformowała prok. Bialik - z rachunków bankowych PZPS na rzecz określonych podmiotów i osób wypłacono łącznie ponad 3,5 mln złotych.
Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W 2014 roku w Katowicach polscy siatkarze zdobyli mistrzostwo świata, pokonując w finale Brazylię. Biało-Czerwoni tytuł mistrza wywalczyli po 40 latach. Obronili go w 2018 roku.
Czytaj więcej
Komentarze