Tusk: budzę pozytywne i negatywne emocje [ZOBACZ CAŁY WYWIAD]
- Ja w Polsce budzę emocje pozytywne i negatywne, nie muszę tego jakoś uzasadniać, to dla mnie źródło wielkiej satysfakcji, bo człowiek który się zajmuje działalnością publiczną, musi budzić emocje i pozytywne i negatywne. Pytanie jest oczywiście zawsze o proporcje. Jak dzisiaj te proporcje wyglądają, nie wiem – powiedział Donald Tusk w programie #Newsroom.
Były przewodniczący Rady Europejskiej w rozmiwe z Tomaszem Machałą mówił m.in. o tym, że "wyjechał z Polski ciałem", ale wszystkie emocje zostały w kraju.
- Pięć lat byłem w Brukseli, a właściwie to na całym świecie, bo ta praca polegała głównie na spotkaniach w wielu miejscach świata, ale tak naprawdę do wieczora myślałem, o tym co się dzieje w Polsce i także o mojej roli, o tym co mogę zrobić - powiedział Tusk.
"Byłem tu ciągle obecny"
Podkreślił, że "nie jest z drewna". - Wyjechałem z Polski ciałem, a wszystkie emocje zostały tam. Zresztą moi przeciwnicy i oponenci nie dali mi zapomnieć ani na sekundę. Ja się czasami tak śmiałem, bo spotykałem ludzi, jak przyjeżdżałem i jak biegałem np. przy plaży sopockiej, to ludzie mnie zaczepiali. Oni mieli poczucie, że ja tu jestem non stop, bo co włączyli telewizję, to widzieli mnie. Jeżeli oglądali publiczną (telewizję – red.), to z reguły w złym kontekście, ale byłem tu ciągle obecny - stwierdził były premier.
WIDEO: cała rozmowa z Donaldem Tuskiem w programie #Newsroom
Donald Tusk komentował również zbliżające się wybory prezydenckie. Podkreślił, że faworytem jest Andrzej Duda, ale głównie ze względu na to, jakim poparciem cieszy się Prawo i Sprawiedliwość.
ZOBACZ: Morawiecki wytyka błędy w książce Tuska. "Co tu się nie zgadza?"
- Nie uważam prezydenta Dudy za mocnego kandydata, natomiast wiem, że w Polsce dziś jest sytuacja, w której obóz polityczny prezydenta Dudy ma wyraźną przewagę nad opozycją. To jest dość oczywiste. Dlatego on jest bardzo poważnym faworytem w tych wyborach, ale nie ze względu na przymioty własne. Nie ze względu na to, że jest dobrym prezydentem - podkreślił Tusk.
Czytaj więcej