Na liczniku 206 km/h, z tyłu radiowóz na sygnale, a ona dalej uciekała
Dolnośląska policja zatrzymała na drodze S5 kierującą skodą, która mimo ograniczenia do 120 km/h jechała swoim samochodem o 86 km szybciej. Funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu, jednak kobieta początkowo nie reagowała. Została ukarana mandatem i otrzymała 10 punktów karnych.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, działający w grupie SPEED, podczas służby pełnionej na drodze S5 zauważyli na 150 km w kierunku Wrocławia kierującą, która łamała przepisy.
Jej skoda znacznie przekraczała dopuszczalną na tym odcinku prędkość 120 km/h. Najpierw radar radiowozu pokazał 178 km/h, co skłoniło policjantów do zainteresowania się sposobem jazdy kierującej. Po chwili skoda jechała już 190 km/h i nadal przyspieszała. Wyświetlacz Polcam w radiowozie pokazał w końcu prędkość 206 kilometrów. Gdyby nie pojazdy, które tamowały tak szybką jazdę, prędkość skody mogłaby nadal rosnąć.
W związku z tak rażącym naruszeniem przepisów funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd do kontroli.
- Kierująca, która złamała przepisy, otrzymała grzywnę w wysokości kilkuset złotych oraz 10 punktów karnych - poinformował asp. szt. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policja zaapelowała kierowców o ostrożność na drogach i rozsądną jazdę.
WIDEO: Zobacz rajd skody na drodze ekspresowej S5 niedaleko Wrocławia
Czytaj więcej