Minister zdrowia: wprowadzenie limitu do specjalistów skróci kolejki

- Wprowadzenie limitu do specjalistów skróci kolejki, tak jak zrobiliśmy to z tomografią czy rezonansem. Ruszamy z tym od stycznia albo od marca - zapowiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski w rozmowie z Radiem ZET.
Minister zdrowia przedstawił pomysł na to, by skrócić kolejki do lekarzy specjalistów. Według Szumowskiego, dobrym rozwiązaniem tego problemu będzie wprowadzenie limitów na wizyty.
ZOBACZ: "Idę i jak w totolotka. Dostanę miejsce, albo nie". Rekordowe kolejki do specjalistów
- Wszystko po to, żeby każdy pacjent, który przyjdzie do specjalisty, mógł być "zapłacony". To da efekt, że dyrektorzy zwiększą obsadę. W tej chwili w NFZ przeliczamy wszystkie kwoty, bo każdy taki ruch to są setki milionów, jeżeli nie miliardy złotych – przyznał w Radiu ZET Szumowski.
"Pomogło zrobienie limitów"
Szumowski podkreślił, że ministerstwu udało się już zmniejszyć kolejki - m.in. na zabieg kolana, zaćmy, rezonans czy też tomografię.
- Wiadomo, że to mało, bo zaczynaliśmy od złej sytuacji. Pomogło jednak zrobienie limitów –zaznaczył Łukasz Szumowski.
Nowy mechanizm związany z przyjmowaniem do lekarzy specjalistów ma ruszyć od stycznia lub od marca.
"Wprowadziliśmy informatyzację ochrony zdrowia"
Minister zdrowia przyznał również, że od niedawna wiadomo, że w Polsce jest ok. 140 tys. lekarzy, a z kraju wyjeżdża ich rocznie ok. 600.
- Wiemy o tym, bo wprowadziliśmy informatyzację ochrony zdrowia i możemy popatrzeć, ilu lekarzy wystawia e-zwolnienia. Jest to średnia europejska, ale okazuje się niewystarczająca, dlatego, że polski system jest na tyle rozproszony, że potrzebujemy większej liczby lekarzy - zaznaczył minister.
Czytaj więcej