Podjęła wyzwanie, naśladując gwiazdy popularnego show. Tragiczna śmierć młodej kobiety
Mia Austin z Bebington w Wielkiej Brytanii zmarła na skutek uduszenia po tym, jak próbowała naśladować uczestników jednego z popularnych reality show. Dziewczyna próbowała sprawdzić, ile pianek marshmallow zmieści się w jej ustach. Austin wiele lat temu przeszła udar, po którym była częściowo sparaliżowana.
30-letnia Mia w wieku 21 lat przeszła udar, po którym egzystowała w ramach tzw. zespołu zamknięcia. To stan, w którym człowiek jest świadomy, jednak jest niemal całkowicie sparaliżowany. Mia porozumiewała się z otoczeniem za pomocą komputera, używała przy tym gałek ocznych. Pomimo stanu, w którym się znajdowała, była niezwykle aktywna. "Podróżowała i podejmowała wiele działań charytatywnych" - pisze BBC.
Śmiertelne pianki
Kobieta m.in. spała na ulicach Liverpoolu, aby zebrać pieniądze i uświadomić znaczenie problemu bezdomności, wyjechała do Afryki, aby wspierać lokalne społeczności, odwiedzała sierocińce i szkoły oraz zbierała datki na artykuły papiernicze i zabawki.
- Jej życie zakończyło się błahego z pozoru powodu - powiedziała jej matka brytyjskim dziennikarzom.
ZOBACZ: W wypadku straciła nogę, ale nie marzenia. Dziś modelka inspiruje miliony
W Wielkiej Brytanii właśnie zakończył się proces, w którym ustalono dlaczego kobieta zmarła i kto jest winny tragedii. Sąd uznał, że jej śmierć była nieszczęśliwym wypadkiem.
- W "Love Island" zrobili wyzwanie z tymi piankami, wkładali jak najwięcej do ust. Mia chciała to powtórzyć ze swoimi przyjaciółmi - powiedziała przed sądem Carol, matka 30-latki cytowana przez "The Sun".
"Inspirująca młoda kobieta"
Austin napisała za pomocą komputera sterowanego wzrokiem książkę zatytułowaną "In the Blink of an Eye" (ang. "W mgnieniu oka" - red.), która została wydana w 2018 roku.
Za swoją działalność charytatywną została nagrodzona przez lokalną społeczność tytułem "Inspirującej Kobiety Roku". Nagła śmierć sprawiła, że nagrody nie odbierze osobiście.
Czytaj więcej