Masowe zgłoszenia o pedofilii wśród księży. Watykan: to tsunami
"Tsunami"- tak watykańska Kongregacja Nauki Wiary, zajmująca się przypadkami pedofilii wśród duchowieństwa, określiła masowy w tym roku napływ doniesień o takich nadużyciach. Zanotowano ich dotąd tysiąc. Wśród krajów, z których napływają, wymieniono Polskę.
Włoska agencja Ansa, która pisze o tej sprawie, zwraca uwagę na to, że w kończącym się roku do Watykanu docierają zgłoszenia ze wszystkich części świata. Przytacza wypowiedź szefa biura w sekcji dyscyplinarnej Kongregacji Nauki Wiary księdza Johna Josepha Kennedy'ego, który tegoroczną liczbę zgłoszeń uznał za "rekordową". Jak wyjaśnił, sygnały o przestępstwach pedofilii napłynęły do Stolicy Apostolskiej z krajów, z których nigdy wcześniej nie docierały.
ZOBACZ: Niemcy: mężczyźni wykorzystywali seksualnie własne dzieci. Najmłodsze miało 11 miesięcy
Według przekazanych informacji zawiadomienia otrzymano z Argentyny, Chile, Meksyku, Polski, USA i Włoch.
"Gdybym miał dziecko, prawdopodobnie przestałbym chodzić na mszę"
Personel kongregacji jest "przytłoczony" nawałem zgłoszeń i, jak ujawnił szef biura, konieczna jest praca przez siedem dni w tygodniu.
"Przypuszczam, że gdybym nie był księdzem i miałbym maltretowane dziecko, prawdopodobnie przestałbym chodzić na mszę" - wyznał ks. Kennedy, cytowany przez włoskie media.
Przypomniał, że Watykan walczy z nadużyciami i potrzebuje jedynie czasu, by przeanalizować wszystkie przypadki.
"Zbadamy je z punktu widzenia sądowego i zagwarantujemy sprawiedliwy wynik" - zapewnił przedstawiciel kongregacji.
Czytaj więcej
Komentarze