Ostatni dzwonek na świąteczne zakupy online. Nie daj się oszukać

Polska
Ostatni dzwonek na świąteczne zakupy online. Nie daj się oszukać
Pixabay/justynafaliszek

Do Bożego Narodzenia został tydzień, ale wciąż są tacy, którzy poszukują jeszcze świątecznych prezentów. Polacy coraz częściej robią zakupy online, a w sieci można się natknąć na nieuczciwych sprzedawców. Sprawdź, na co uważać wybierając miejsce, w którym robisz zakupy online.

Ministerstwo Cyfryzacji w komunikacie przypomina, że razem ze wzrostem popularności handlu online rośnie też kreatywność nieuczciwych sprzedawców i cyberprzestępców. 

 

Fałszywe sklepy

 

Według ekspertów CERT Polska w NASK (Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa) dużym problemem są fałszywe sklepy internetowe. Jak je rozpoznać? Warto zwrócić uwagę na ofertę sklepu. Jeśli oferuje on np. bieliznę i maszyny budowlane to tak zróżnicowana oferta jednego sklepu powinna wzbudzić wątpliwości. 

 

ZOBACZ: Zakupy świąteczne 2019. Ile Polacy wydadzą w tym roku na prezenty?

 

Ważną wskazówką jest też wygląd strony. Warto się przyjrzeć, czy oferty napisane są poprawną polszczyzną. Liczne błędy mogą wskazywać na to, że stronę tworzono w pośpiechu. Należy też zwrócić uwagę, czy w regulaminie sklepu, sposobie dostarczenia przesyłki lub zwrotu towaru nie ma sprzecznych, albo niespójnych informacji. 

 

Aby upewnić się, że dany sklep istnieje w rzeczywistości można sprawdzić, czy dane firmy są w Krajowym Rejestrze Sądowym. Eksperci doradzają również kontakt ze sprzedawcą. 

 

Robiąc zakupy trzeba zwrócić uwagę na zniżki. Wyjątkowo korzystne rabaty, które za chwilę mają się kończyć, to z nierzadko tylko zabieg socjotechniczny, który ma zachęcać klientów do podjęcia decyzji. 

 

Bezpieczne płatności

 

Płacąc za zakupy w danym sklepie trzeba sprawdzić, na jakie dane zostaną przesłane pieniądze. Jeśli sprzedawca prosi o login do bankowości elektronicznej albo profilu w mediach społecznościowych, to trzeba jak najszybciej opuścić stronę sklepu. 

 

- Szczególną uwagę zwracajmy na pasek z adresem internetowym podczas dokonywania płatności. Sprawdźmy, czy na pewno jest to właściwy adres, zgodny z nazwą serwisu, bez literówek, a także czy strona banku, do której zostaliśmy odesłani, to na pewno strona naszego banku - radzi Przemysław Jaroszewski z CERT Polska w NASK.

 

ZOBACZ: Kobiety dominują w uzależnieniu od zakupów, mężczyźni - od hazardu

 

Jeśli podczas robienia zakupów w sklepie internetowym "odezwie" się zainstalowany na naszym komputerze program antywirusowy lub sama przeglądarka wyświetli, że strona jest niebezpieczna, nie ignorujmy tego.

 

- Podobnie jeśli w momencie, gdy podczas zlecania płatności odezwie się do nas nasz bank z prośbą lub informacją odnośnie działania na naszym koncie. Jeżeli mamy wątpliwość, czy dzwoni do nas pracownik banku, sami podejmijmy z nim kontakt. Nie podawajmy przez telefon danych do logowania ani kodów autoryzacyjnych do płatności - tłumaczy Przemysław Jaroszewski z CERT Polska w NASK cytowany przez Ministerstwo Cyfryzacji.

 

Jak mogą skończyć się zakupy w fałszywym sklepie?

 

Zakupy w fałszywym sklepie mogą skończyć się utratą gotówki. Kwota strat może być znacznie większa niż kwota, którą należało zapłacić za towar.

 

- Może zdarzyć się i tak, że stracimy wszystkie oszczędności czy swoje wrażliwe dane. Dlatego nie ignorujmy nawet najmniejszych niepokojących nas sygnałów - dodaje ekspert CERT Polska.

 

ZOBACZ: Rodziny pobierające 500+ wydadzą na święta nawet 200 złotych więcej

 

Jeśli zrobiliśmy zakupy w fałszywym sklepie i ponieśliśmy straty, jak najszybciej poinformujmy swój bank. Sprawę należy zgłosić także na policję. 

 

- Dzięki tym działaniom zwiększamy szansę na zatrzymanie szkodliwego procederu, a także na podjęcie działań w celu ujęcia sprawców - mówi Przemysław Jaroszewski z CERT Polska. - Warto też ostrzec innych. Możemy to zrobić zostawiając informację w serwisach z opiniami, na forach, czy w mediach społecznościowych - dodał ekspert.

 

Odzyskanie skradzionych pieniędzy

 

Skradzione pieniądze względnie łatwo odzyskać, jeśli płaciliśmy kartą. Wystarczy, że skorzystamy z tzw. obciążenia zwrotnego (chargeback), opisując problem i składając reklamację w banku. Nasze szanse na odzyskanie pieniędzy są dużo mniejsze, jeśli zapłaciliśmy przelewem.

 

Zdarzają się przypadki, gdy bankowi udaje się zatrzymać przelew. Jednak z reguły w przypadku przelewu zwykle trzeba czekać aż organy ścigania zatrzymają sprawców.

pgo/hlk/ polstanews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie