Śledztwo ws. SKOK Wołomin. Wniosek o areszt dla adwokata Marcina D. oraz b. wiceministra skarbu
Wniosek o trzymiesięczny areszt dla adwokata Marcina D. oraz b. wiceministra skarbu Przemysława M. został złożony w sądzie - poinformował PAP we wtorek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Obaj zatrzymani usłyszeli zarzut płatnej protekcji w nowym wątku śledztwa ws. SKOK Wołomin.
- Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące co do dwóch zatrzymanych - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie Marcin Lorenc.
Chodzi o adwokata z Trójmiasta i Warszawy Marcina D., który był mężem Marty Kaczyńskiej, oraz byłego podsekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa w latach 2004-05 Przemysława M.
Do 8 lat więzienia
Jak poinformował prok. Lorenc, wobec trzeciego zatrzymanego w poniedziałek mężczyzny, warszawskiego biznesmena Krzysztofa B., zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym poręczenie majątkowe i dozór policji.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty płatnej protekcji.
Marcin D. i Przemysław M. - powoływania się na wpływy w instytucji państwowej i przyjmowania korzyści majątkowej w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy. Krzysztof B. usłyszał zarzut wręczania korzyści majątkowej.
Podejrzanym może grozić do 8 lat więzienia.
ZOBACZ: Śledztwo ws. SKOK Wołomin. Zatrzymano byłego męża Marty Kaczyńskiej
Postępowanie dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin
Trzech mężczyzn zatrzymali w poniedziałek funkcjonariusze z dwóch delegatur CBA: szczecińskiej i krakowskiej.
- Prowadzone wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Szczecinie postępowanie dotyczy nadzoru nad SKOK Wołomin w latach 2012-14 - w tym powoływania się na wpływy w instytucji państwowej - powiedział wówczas naczelnik wydziału komunikacji społecznej CBA Temistokles Brodowski.
W głównym wątku śledztwa w sprawie nadzoru nad SKOK Wołomin przed rokiem CBA zatrzymało byłe kierownictwo Komisji Nadzoru Finansowego, m.in. Andrzeja Jakubiaka i Wojciecha Kwaśniaka, oraz pięcioro innych byłych urzędników Komisji.
Szczecińska prokuratura zarzuciła im, że działali na szkodę interesu publicznego, dopuszczając do powstania szkody w kwocie ponad 1,5 mld zł, oraz na szkodę interesu prywatnego w kwocie ponad 58 mln zł w SKOK Wołomin. Prokuratura wówczas nie wniosła o areszt.
Czytaj więcej
Komentarze