Próbował przekonać policjantów, że znalazł 3 kg narkotyków. Mężczyzna trafił do aresztu
Policjanci z Łodzi zatrzymali 29-latka, który w wypożyczonym samochodzie przewoził torbę z łącznie 3 kg narkotyków. Miał m.in. amfetaminę, kokainę i ecstasy. Tłumaczył, że torbę z narkotykami znalazł, choć nie potrafił określić, gdzie. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Jak podała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, jadące z dużą prędkością ul. Pabianicką renault, którym w sobotę rano kierował 29-latek, zwróciło uwagę policjantów, więc zatrzymali oni pojazd do kontroli.
Nie potrafił uściślić, gdzie znalazł torbę
Funkcjonariusze zauważyli, że siedzący za kierownicą 29-letni mieszkaniec Łodzi był wyraźnie zdenerwowany, a w dodatku - jak sprawdzili - miał bogatą przeszłość kryminalną. Podczas przeszukania samochodu znaleźli za fotelem kierowcy torbę, a w niej kilka hermetycznie zamkniętych mniejszych torebek - było w nich 100 gramów kokainy, ponad kilogram amfetaminy i 6 tysięcy tabletek ecstasy.
- Mężczyzna początkowo twierdził, że nie wie co jest w torbie, ponieważ nie należy do niego, on ją tylko znalazł. Nie potrafił jednak uściślić, gdzie i kiedy. Już na komisariacie przyznał, że są to jego narkotyki - zaznaczyła Zdanowska.
Był w przeszłości notowany
Ponad 300 gramów marihuany znaleziono jeszcze w pomieszczeniach gospodarczych należących do mieszkania, które zajmował 29-latek. Badanie na obecność środków odurzających w organizmie mężczyzny potwierdziło też inne podejrzenia policjantów, które nasunęły się w związku z jego brawurą na drodze - 29-latek prowadził auto pod wpływem narkotyków.
Mężczyzna, który był w przeszłości notowany za konflikty z prawem, usłyszał teraz zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Na wniosek prokuratury sąd zadecydował o aresztowaniu 29-latka na 3 miesiące.
Czytaj więcej
Komentarze