Co dalej z sędzią Juszczyszynem? W poniedziałek decyzja Sądu Najwyższego

Polska
Co dalej z sędzią Juszczyszynem? W poniedziałek decyzja Sądu Najwyższego
Polsat News
Do 29 grudnia sędzia Paweł Juszczyszyn jest zawieszony w orzekaniu

W poniedziałek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zajmie się sprawą sędziego Pawła Juszczyszyna, który do 29 grudnia jest zawieszony w orzekaniu przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie. Izba zdecyduje, czy sędzia wróci do orzekania, czy nadal będzie zawieszony.

Do 29 grudnia sędzia Paweł Juszczyszyn jest zawieszony w orzekaniu przez prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie Macieja Nawackiego.

 

Niejawne posiedzenie

 

Wydając tę decyzję, Nawacki tłumaczył, że miesięczny okres zawieszenia jest maksymalnym, o jakim może decydować prezes sądu. O przedłużeniu tego środka lub jego zniesieniu zdecyduje Izba Dyscyplinarna, która posiedzenie w tej sprawie wyznaczyła na 23 grudnia na godz. 13. Na stronie internetowej Sądu Najwyższego podano, że posiedzenie to będzie niejawne.

 

W razie przedłużenia przerwy w orzekaniu Sąd Najwyższy może też zdecydować o zmniejszeniu wynagrodzenia Juszczyszyna.

 

Zawieszony

 

Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony w orzekaniu po tym, gdy jako delegowany do Sądu Okręgowego w Olsztynie nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Zrobił to, rozpoznając apelację w sprawie cywilnej.

 

Argumentował, że chciał sprawdzić, czy sędzia nominowany przez nową KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji.

 

Po tej decyzji minister sprawiedliwości natychmiast cofnął Juszczyszynowi delegację do Sądu Okręgowego. "Sędzia nie może samowolnie stawiać się ponad władzę ustawodawczą, wykonawczą i ponad Prezydenta RP. Tego typu działania nie są związane z niezawisłością sędziowską" - podano w komunikacie MS o odwołaniu sędziego z delegacji.

 

ZOBACZ: Kancelaria Sejmu pisze do sądu. Chce uchylenia decyzji Juszczyszyna

 

Po cofnięciu delegacji sędzia Juszczyszyn wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że prawo stron do rzetelnego procesu jest dla niego ważniejsze od jego sytuacji zawodowej. "Sędzia nie może bać się polityków, nawet jeśli mają wpływ na jego karierę. Apeluję do koleżanek i kolegów sędziów, aby zawsze pamiętali o rocie ślubowania sędziowskiego, orzekali niezawiśle i odważnie" - mówił.

 

Kilka dni później prezes Sądu Rejonowego na miesiąc zawiesił Juszczyszyna w orzekaniu. Zarządzenie to zostało przekazane Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

 

Manifestacje pod sądami

 

W związku z działaniami resortu sprawiedliwości wobec Juszczyszyna w całym kraju odbyły się manifestacje pod sądami. Cofnięciem delegacji Juszczyszyna zainteresował się także Rzecznik Praw Obywatelskich, który poinformował, że jest "dalece zaniepokojony wykorzystaniem przez ministra prawa do odwołania sędziego z delegacji z powodów czysto dyscyplinarnych".

 

"Co prawda nie ma żadnych przesłanek, na których podstawie Minister Sprawiedliwości podejmuje taką decyzję. Nie oznacza to jednak, że może być ona w pełni swobodna i arbitralna. Korzystanie z tego uprawnienia ustawowego nie powinno wykraczać poza wskazany cel polityki kadrowej i służyć, jak w tej sprawie, jako środek dyscyplinowania sędziów" - zaznaczył RPO.

 

ZOBACZ: Bodnar: Juszczyszyn jest bohaterem. Jego zawieszenie ma przestraszyć innych sędziów

 

Bodnar o wyjaśnienia w tej sprawie poprosił także rzecznika dyscyplinarnego Piotra Schaba i prezesa Nawackiego.

 

Niedawno Zgromadzenie Ogólne Sędziów Okręgu Olsztyńskiego wezwało w uchwale do przywrócenia Juszczyszyna do pracy i do rezygnacji z funkcji prezesa Nawackiego. Ten rezygnacji jednak nie złożył. Z funkcji wiceprezesów sądu zrezygnowali dwaj inni sędziowie - Krzysztof Krygielski i Anna Szczepańska.

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie