Lewica złożyła projekt uchylający ustawę dezubekizacyjną
Lewica złożyła w Sejmie projekt przywracający dawne świadczenia b. funkcjonariuszom służb mundurowych - poinformował wicemarszałek Sejmu, szef SLD Włodzimierz Czarzasty. Jak podkreślił poseł Lewicy Andrzej Rozenek, "każdy funkcjonariusz, który służył Polsce zasługuje na szacunek".
W poniedziałek w Senacie odbyła się debata "Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Ocena skutków, możliwości zmiany”, zorganizowana przez parlamentarzystów Lewicy z udziałem funkcjonariuszy, którzy zostali dotknięci skutkami ustawy. Tzw. ustawa dezubekizacyjna obniżyła od 1 października 2017 r. emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r.
Po debacie odbyła się konferencja prasowa w Senacie, na której wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Kukiz'15) przypomniał, że debata początkowo miała się odbyć w Sejmie, ale Kancelaria Sejmu odmówiła organizatorom sali.
- Sejm odmówił spojrzenia w oczy ludziom, których pozbawił emerytur w bardzo wątpliwych okolicznościach od strony moralnej i od strony czysto prawnej - mówię o okolicznościach uchwalenia tej ustawy - powiedział Kamiński.
"Skandal"
Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica) podkreślił, że "każda partia, która ogranicza prawa nabyte komukolwiek to nie jest dobry przykład".
- Skandal całej tej sytuacji polega na tym, że dzisiaj zabierze się jednej grupie społecznej prawa nabyte, jutro zabierze się sędziom, pojutrze prokuratorom, a popojutrze wszystkim tym, którzy są - według partii rządzącej - nielojalni, agresywni, walczący o rzeczy, które partia rządząca nie uważa za ważne. To jest zła droga - ocenił.
- Zabieranie praw nabytych - czegoś, co państwo w imieniu państwa dało obywatelkom i obywatelom, służy źle stabilności państwa - podkreślił. - Interes państwa jest ważną rzeczą, stabilność państwa jest ważną rzeczą, a prawa nabyte to jest element stabilnego państwa - dodał.
ZOBACZ: "Rz": Wpływowi policjanci dzięki ministrowi odzyskali pełne emerytury
Czarzasty poinformował, że Lewica złożyła w Sejmie projekt, który zakłada m.in. przywrócenie praw nabytych b. funkcjonariuszy służb mundurowych i tym samym uchylenie rozwiązań zawartych m.in. w tzw. ustawie dezubekizacyjnej.
Poseł Rozenek powiedział, że projekt Lewicy zawiera powrót do ustawowego wskaźnika 2,6 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok służby pełnionej zarówno przed, jak i po 31 lipca 1990 r. - Dlaczego tak postanowiliśmy? Dlatego, że każdy funkcjonariusz, który służył Polsce, niezależnie w jakim okresie tej Polski, zasługuje na szacunek i zasługuje na to, żeby państwo dotrzymało umowy jaką z tym funkcjonariuszem zawarło - podkreślił.
Dodał, że poprzez projekt Lewicy jest szansa, żeby zmienić los ludzi dotkniętych skutkami obecnie obowiązujących przepisów.
"Potwierdzicie opinię, że PiS nie szanuje Polski"
- Apeluje do Prawa i Sprawiedliwości, aby ta ustawa nie trafiła do zamrażarki, żeby ta ustawa była procedowana, żebyśmy mogli o niej dyskutować również w Sejmie polskim, na komisjach, a wreszcie w sali plenarnej - mówił.
- Jeżeli nie macie odwagi tego zrobić, to po prostu potwierdzicie opinie, która krąży o Prawie i Sprawiedliwości wśród mundurowych, że jest to partia, która nie szanuje Polski, nie szanuje patriotów, bo prawdziwi patrioci to ci, którzy szanują Polskę, szanują państwo polskie i szanują funkcjonariuszy, którzy tego państwa polskiego bronili - bronili przed 1990 rokiem i bronili po 1990 roku - dodał.
ZOBACZ: Kłótnia polityków o dezubekizację. Rozenek do Ozdoby: "powinien pan dostać w twarz"
Przepisy zawarte w projekcie Lewicy odwołują się do uregulowań prawnych wprowadzonych w tym zakresie ustawą zaopatrzeniową z dnia 18 lutego 1994 r., uchwaloną przez Sejm RP. "Projekt przywraca uchylone wcześniej zasady systemu emerytalnego, którego istotą jest indywidualizacja świadczeń emerytalnych i rentowych. Oczywistym jest, że każdy emeryt policyjny otrzymuje inną wysokość świadczenia. Jego wymiar uzależniony jest od pobieranego wcześniej uposażenia, o którym decydowały staż służby, zajmowane stanowisko oraz stopień służbowy" - napisano w uzasadnieniu projektu ustawy.
Podkreślono, że projektowana ustawa zniesie skutki prawne i społeczne nowelizacji z dnia 16 grudnia 2016 r., uchwalonej w Sali Kolumnowej Sejmu, "w warunkach naruszenia norm konstytucyjnych, ustawowych i regulaminowych, a tym samym przywróci naruszoną istotę i zasady systemu emerytalnego służb mundurowych, odbuduje też zaufanie obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa".
Czytaj więcej
Komentarze