"Koledzy z PiS idą dalej niż autorzy stanu wojennego. Usuwają sędziów"
- Nie ulega wątpliwości, że zaczyna się wojna w wymiarze sprawiedliwości - powiedział w "Polityce na Ostro" Lech Jaworski (Porozumienie). Zdaniem Sebastiana Wierzbickiego projekt PiS ws. dyscyplinowania sędziów to pójście "dalej niż autorzy stanu wojennego". - Kto usuwał sędziów w okresie stanu wojennego? Nikt, a wy to robicie - mówił poseł SLD.
Posłowie PiS złożyli w czwartek projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw, który wprowadza m.in. możliwość złożenia sędziego z urzędu - poinformowali na konferencji prasowej w Sejmie Jan Kanthak, Sebastian Kaleta i Jacek Ozdoba. Projekt zakłada również zmiany w procedurze wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego.
- Koledzy z PiS idą dalej niż autorzy stanu wojennego - mówił o projekcie Wierzbicki. - To jest retoryka opozycyjna - zwrócił uwagę Lech Jaworski.
- No jak nie? Kto usuwał sędziów w okresie stanu wojennego? Nikt, a wy to robicie - mówił Wierzbicki.
Wideo: goście Agnieszki Gozdyry na gorąco skomentowali zapowiadany projekt
"Zaczyna się wojna"
- Nie ulega wątpliwości, że zaczyna się wojna w wymiarze sprawiedliwości - powiedział poseł porozumienia. Agnieszka Gozdyra pytała pomiędzy kim ta wojna. - Również między sędziami - odparł.
- PiS zgłosiło nowelizację o Sądzie Najwyższym. To już dziesiąta nowelizacja. To pokazuje, że jest to kompletna amatorszczyzna jeżeli chodzi o obóz władzy. Jeżeli prezydent Andrzej Duda mówi o starym postkomunistycznym układzie, to dając temu wyraz, przyjmuje się go za strażnika tego układu, chyba że jest hipokrytą - powiedział Motyka.
- PiS przejęło wszystkie instytucje, za chwilę przejmie Sąd Najwyższy, bo prezes SN Małgorzata Gersdorf odchodzi w kwietniu i wtedy skończą się wszystkie problemy - mówił Dziambor.
"Wtedy Kaczyński przegrał, teraz nie odpuści"
Zdaniem Wierzbickiego, to jest niedokończony projekt z poprzedniej kadencji. - Wówczas na straży porządku prawnego stanęli sędziowie. Wtedy Kaczyński walkę przegrał, teraz nie odpuści - dodał.
- Jeżeli to są te przepisy, które czytałem w internecie, to mogę powiedzieć swoje osobiste zdanie: uważam, że są zbyt daleko idące i wymagają gruntownej dyskusji. Mnie osobiście one się nie podobają - ocenił Jaworski.
- Sędzia Mitera i sędzia Johann sprzeciwiali się takim daleko idącym represjom. Wierzę wspólnie z wami, z Porozumieniem, że sprzeciwicie się temu projektowi i on po prostu wyląduje w koszu - mówił Miłosz Motyka (PSL).
Dotychczasowe odcinki "Polityki na Ostro" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej