Pożar policyjnego radiowozu pod Warszawą. Samochód doszczętnie spłonął
Polska
Przyczyny pożaru radiowozu nie są znane
Podczas służby policjantów z wydziału ruchu drogowego doszło do pożaru oznakowanego radiowozu. Funkcjonariuszom nic się nie stało - powiedziała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie podkomisarz Karolina Kańka.
Jak podała podkomisarz informacje o zdarzeniu otrzymali we wtorek o godzinie 10.43. - Podczas służby doszło do pożaru radiowozu oznakowanego w Kajetanach na ul. Nadarzyńskiej - wskazała policjantka.
ZOBACZ: Kierowca bmw zdążył wysiąść. Auto za pół mln zł kompletnie spłonęło
Dodała, że policjantom nic się nie stało. Na miejsce wezwana została straż pożarna.
- W tej chwili trudno powiedzieć, jaka była przyczyna pożaru. Prawdopodobnie doszło do samozapłonu - powiedziała podkomisarz.
Czytaj więcej
Komentarze