Włożył dwa yorki do pralki i ją włączył. Areszt dla 51-latka
51-letni mieszkaniec Otwocka został aresztowany na miesiąc w związku z podejrzeniem uśmiercenia dwóch psów w pralce - przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś.
Na początku grudnia 51-letni mieszkaniec Otwocka włożył dwa psy rasy yorkshire terrier do pralki i ją uruchomił; psy nie przeżyły. Mężczyzna nie był właścicielem zwierząt. O zdarzeniu poinformowała policję jego córka.
ZOBACZ: Zabił dwa psy, a potem spalił je w piecu. Ruszył proces 32-latka
Sąd Rejonowy w Otwocku zdecydował o aresztowaniu podejrzanego na miesiąc, choć prokuratura wnioskowała o areszt trzymiesięczny. Przedstawiono mu zarzut uśmiercenia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem.
51-latek nie potrafił racjonalnie wyjaśnić, dlaczego to zrobił. Złożył niespójne wyjaśnienia w tej sprawie.
Podejrzany nie był w przeszłości karany; leczył się psychiatrycznie. Za ten czyn grozi mu kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat.
Czytaj więcej
Komentarze