Brytyjska psycholog: świąteczne przeboje mają na nas zły wpływ
Świąteczne hity mogą mieć niekorzystny wpływ na nasze zdrowie psychiczne - tak twierdzi Linda Blair, brytyjska psycholog. Według niej grupą najbardziej narażoną na zły wpływ takich hitów jak "Last Christmas", czy "All I Want For Christmas Is You'' są pracownicy sklepów. "Dłuższe narażenie na radosne melodie powoduje drenaż psychiczny pracowników i irytuje kupujących" - ostrzega.
"Let It Snow", "Last Christmas", "All I Want For Christmas Is You" czy też "Merry Christmas Everyone" - to m.in. utwory, które zyskały już miano kultowych świątecznych hitów. W okresie świątecznym towarzyszą nam na każdym kroku - w galeriach handlowych, w samochodzie i prawie w każdym kanele telewizyjnym. Mimo tego, że większość z nas słucha muzyki w ramach rozrywki, to według Brytyjki ta zasada nie obowiązuje, gdy z głośnika płynie dźwięk bożonarodzeniowych utworów.
ZOBACZ: Hiszpańskie Vigo rozpoczęło dekorowanie miasta... na Boże Narodzenie
Największe "muzyczne zagrożenie" czeka na nas w sklepie
Podobno pracownicy sklepów to grupa, która jest najbardziej narażona na zły wpływ świątecznych kawałków. Psycholog Linda Blair uważa, że taki rodzaj muzyki uniemożliwia im pracę i zwiększa poziom stresu.
"Dłuższe narażenie na radosne melodie powoduje drenaż psychiczny pracowników i irytuje kupujących" - jak twierdzi kobieta. Dlatego radzi, by zaprzestać z tak wczesnym serwowaniem świątecznych hitów.
Dopiero po Święcie Dziękczynienia
Dziennik Tampa Bay Times zapytała nawet ostatnio swoich czytelników o to, od kiedy najlepiej słuchać świątecznych przebojów. Tylko 11 proc. ludzi, biorących udział w ankiecie, stwierdziło, że tuż po Halloween.
Ponad połowa odpowiadających - bo aż 54 proc. osób - chce, aby taka muzyka była obecna w eterze dopiero po Święcie Dziękczynienia.
Czytaj więcej
Komentarze