- Policjanci zastali wikarego na plebanii, miał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Świadkowie potwierdzili, że to właśnie on przyjechał na posesję, gdzie miał się rozpocząć pogrzeb, więc postępowanie jest prowadzone w kierunku prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu - dodała Chruścińska.
Policja nie informuje, kto przeprowadził pogrzeb za wikarego. Według lokalnych mediów zrobił to proboszcz.
Komentarze