"Bursztynowe koła" fiata. Zaskoczenie na granicy z Ukrainą

Sprytny sposób na przemycenie przez przejście graniczne ponad 60 kg bursztynu próbował znaleźć pewien Ukrainiec. 23-latek ukrył kamień żywiczny w kołach samochodu, którym jechał jako pasażer. Nie udało mu się jednak przechytrzyć celników, którzy użyli sprzętu RTG i odnaleźli ładunek.
Wjeżdżający do Polski z Ukrainy osobowy fiat został poddany szczegółowej kontroli, w trakcie której funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Dorohuska nabrali podejrzeń co do "zawartości" kół.
ZOBACZ: Przemyt bursztynu z Ukrainy do Polski. Areszt i zarzuty dla sześciu osób
Po prześwietleniu urządzeniem RTG okazało się, ukryto w nich 61 kg bursztynu, który owinięto czarnym materiałem.

Przyznał się do winy
Do próby przemytu przyznał się 23-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśnił, że bursztyn kupił w Lubomlu od przypadkowych osób i planował sprzedać go w Polsce za pośrednictwem jednego z portali internetowych.
Wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne skarbowe, a na poczet grożącej kary grzywny funkcjonariusze zajęli 8 tys. zł w gotówce.
Legalny przywóz bursztynu jest możliwy po dokonaniu zgłoszenia celnego i opłaceniu należności przywozowych.

Czytaj więcej