Przypadkowi kierowcy w samym środku strzelaniny policji z napastnikami. Szokujące nagrania
Cztery osoby zginęły w strzelaninie, do której doszło po porwaniu ciężarówki z kierowcą firmy UPS i wcześniejszej próbie rabunku w sklepie jubilerskim na przedmieściach Miami w amerykańskim stanie Floryda - poinformowali w czwartek przedstawiciele FBI i miejscowej policji.
W wymianie ognia zginęło dwóch ściganych przez policję złodziei i dwie inne osoby.
ZOBACZ: Strzelanina gangsterów narkotykowych z policją w Meksyku. Kilkanaście ofiar
Incydent rozpoczął się od próby rabunku sklepu jubilerskiego w Coral Gables, na przedmieściach Miami. Właściciel sklepu użył broni przeciwko złodziejom. Po nieudanym napadzie przestępcy uprowadzili ciężarówkę firmy UPS, biorąc jako zakładnika kierowcę.
"Bezsensowny akt przemocy"
Policyjny pościg za napastnikami zakończył się ostrzelaniem samochodu w Miramar, ok. 20 mil na północ od Miami. Strzały oddano, kiedy ciężarówka utknęła w korku na autostradzie międzystanowej nr 75.
#BREAKING: Police chase ends with shots fired on Miramar Parkway just west of Flamingo. pic.twitter.com/Af4bmssRZ9
— WSVN 7 News (@wsvn) December 5, 2019
W mediach społecznościowych pojawiły się wstrząsające nagrania ze strzelaniny. Widać, że pociski latały nad autostradą między przerażonymi kierowcami.
First hand footage of Gunfire between Miami-Dade police and robbers who hijacked a UPS truck which led to 4 people dead including a UPS driver and an innocent bystander. pic.twitter.com/RIWYZUFcee
— SignTheArtist (@SigntheArtist) December 6, 2019
Zastrzelonych zostało dwóch złodziei, a także kierowca ciężarówki UPS i postronna osoba - powiedział szef policji w Coral Gables, Ed Hudak. Jak sprecyzował, nie jest jasne, czy zakładnik i przypadkowa osoba zostali zastrzeleni przez złodziei, czy przez policję.
W rozmowie z agencją Reutera przedstawiciel firmy UPS określił zdarzenie jako "bezsensowny akt przemocy".
Czytaj więcej