"Boże Ciało" to faworyt w wyścigu po Oscara - według "Hollywood Reporter"
"Boże Ciało" w reżyserii Jana Komasy jest faworytem do Oscara w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny - napisał amerykański portal "Hollywood Reporter". Najpoważniejszym konkurentem polskiego obrazu ma być "Ból i blask’" z udziałem Antonio Banderasa.
92. gala rozdania Oscarów odbędzie się 8 lutego. Według dziennikarza i krytyka filmowego - Scotta Feinberga z "Hollywood Reporter", polska produkcja ma spore szanse na to, by stać się jednym z laureatów.
Krytyk podkreśla, że jej poważnymi rywalami będą z pewnością: koreańska produkcja "Parasite", brazylijskie "Invisible Life", francuscy "Nędznicy" oraz "Ból i blask" w reżyserii Pedro Almodovara - reprezentant Hiszpanii.
Walka o nagrodę nie będzie jednak taka prosta - jak zaznacza Feinberg - w wyścigu biorą też udział "czarne konie". Jednym z nich jest m.in. "Tam gdzieś musi być niebo" - palestyński film, który brał udział w głównym konkursie Festiwalu Filmowego w Cannes.
Bartosz Bielenia w roli kapłana
Głównym bohaterem filmu "Boże Ciało" jest 20-letni Daniel - w tej roli Bartosz Bielenia. Chłopak podczas pobytu w poprawczaku przechodzi przemianę. Po wyjściu z ośrodka postanawia zostać księdzem. Pod nieobecność miejscowego duchownego przejmuje jego obowiązki.
Decyzje nowego duszpasterza budzą wśród parafian zaskoczenie - ze względu na ich kontrowersyjny charakter. Cała sytuacja zmienia się jednak z przybiciem do miejscowości, w której Daniel pełni posługę kapłańską, jego kolegi z zakładu poprawczego.
Aktor wcielający się w główną rolę w filmie Jana Komasy został niedawno nagrodzony podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów w Gdyni nagrodą im. Zbyszka Cybulskiego.
U jego boku w filmie "Boże Ciało" wystąpli m.in.: Aleksandra Konieczna, Łukasz Simlat oraz Tomasz Ziętek
Czytaj więcej