- Wykorzystał to mysłowiczanin, który wyszedł ze swojego samochodu i od razu wyciągnął kluczyki ze stacyjki pirata drogowego. Wspólnie z przechodniami ujął kierowcę bmw i czekał na przyjazd mundurowych - podaje śląska policja.
Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on w swoim organizmie ponad 2 promile. Co więcej, po sprawdzeniu w systemie okazało się, że 66-letni siemianowiczanin już wcześniej był karany za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co sąd zakazał mu kierowania pojazdami.
Mężczyźnie grozi teraz do 5 lat więzienia.
Komentarze