- Gdyby dzisiaj posłowie PiS głosowaliby za tą kandydaturą, to Banaś nie przeszedłby głosami PiS - powiedział Skurkiewicz.
Zdaniem wiceministra, oświadczenie Banasia "nie rozwiewa wielu wątpliwości i nie zamyka sprawy". - Jeśli pan Marian Banaś czuje się osobą pokrzywdzoną, szkalowaną, w jakiś sposób dyskredytowaną, może dochodzić swoich praw na drodze cywilnej, na drodze sądowej - dodał.
"Republika banasiowa"
- Dech mi zapiera, jak tego słucham. Jestem w stanie zakładać się o dowolne rzeczy, że ta sprawa będzie w podręcznikach, o tej sprawie będą filmy. To jest najpoważniejsza rzecz od kiedy powstała III RP i PiS będzie miało ogromne problemy polityczne z powodu nieszczerego podejścia do tej sprawy, bo tu w każdej kwestii jest kręcenie - odpowiedział Kowal.
- Ludzie mówią o PiS, obozie władzy, niektórzy z sympatią, niektórzy z ironią. Jeszcze z tydzień tej zabawy i to będą czasy "republiki banasiowej" - ironizował Kowal.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej
Komentarze