Hugh Grant pukał do drzwi londyńczyków. Namawiał, aby nie opuszczać Unii Europejskiej

Brytyjski aktor filmowy ostatnio wizytował domy mieszkańców Wielkiej Brytanii, gdy był "premierem", który szukał miłości w filmie "Love Actually". Po szesnastu latach Hugh Grant znów puka do drzwi. Tym razem gwiazdor chce ratować Zjednoczone Królestwo przed brexitem.
Gwiazda "Notting Hill" wraz z Lucianą Berger, kandydatką partii Liberalni Demokraci odwiedziła londyńskie ulice, zachęcając mieszkańców do zaangażowania się w bieżącą politykę.
Polityczna misja gwiazdora
Wielka Brytania przygotowuje się do wyborów powszechnych, które zostaną przeprowadzone 12 grudnia. Publicyści na Wyspach nie mają wątpliwości, że kampanię wyborczą zdominuje kwestia brexitu.
ZOBACZ: Hugh Grant do premiera Wielkiej Brytanii: nie zj***esz przyszłości moich dzieci, j*b się
Brytyjski aktor zachęcał swoich rodaków do głosowania przeciwko wystąpieniu kraju z Unii Europejskiej.
Grant głęboko wierzy w powodzenie swej misji, a jego sprzymierzeńcem mają być wyniki sondaży, które pokazują, że Brytyjczycy zmieniają zdanie i nie są już tak pewni tego, że chcą opuścić Wspólnotę.
Spotkanie z gwiazdą
Mieszkańcy Londynu niezwykle żywiołowo zareagowali na widok gwiazdora przed swoim domem. Jako były filmowy "premier" Grant musiał również odpowiadać na wiele pytań ze strony fanów.
"Nie mogę uwierzyć w to, że odwiedził mnie mój ulubiony aktor. Jestem bardzo podekscytowana" - powiedziała 10-letnia Lulu.
Mieszkańcy mają nadzieję, że Hugh Grant niedługo do nich wróci.
Czytaj więcej