Kownacki: mam wrażenie, że Banaś wszedł w koalicję z opozycją
- Marian Banaś jest dzisiaj najbardziej przydatny dla opozycji - stwierdził w "Wydarzeniach i Opiniach" Bartosz Kownacki (PiS). - To twarde, mafijne negocjacje ludzi, którzy chcą zmusić Banasia do odejścia - powiedział z kolei Cezary Tomczyk (KO), komentując tym samym doniesienia medialne ws. zwolnienia syna szefa NIK z funkcji kierowniczej w banku Pekao SA.
Mimo że władze PiS oczekują złożenia dymisji przez prezesa NIK, a CBA skierowało w piątek do prokuratury zawiadomienie ws. możliwości popełnienia przez niego przestępstwa, Marian Banaś rezygnacji nie złożył.
Bogdan Rymanowski pytał w "Wydarzeniach i Opiniach", czemu do dymisji szefa NIK wciąż nie doszło.
- Proszę zapytać Mariana Banasia. Nie jestem specjalnie blisko z panem Banasiem i nie wiem, jakie ma odczucia i co zamierza zrobić - powiedział Bartosz Kownacki (PiS).
Jak przyznał, "nie ma co ukrywać, że jest to sytuacja najprzyjemniejsza" dla PiS. - Ponosimy pewne koszty polityczne decyzji, którą wcześniej podjęliśmy. Musimy sobie z tym radzić - dodał.
- Pan Marian Banaś ma swoją logikę. Tak była pomyślana konstytucja, żeby te instytuje (jak NIK - red.) były niezależne i to on decyduje, co zrobi - podkreślił poseł PiS.
ZOBACZ: Woś: ws. Banasia są różne pomysły legislacyjne
"CBA i prokuratura są wykorzystywane do negocjacji"
Cezary Tomczyk (KO) stwierdził z kolei, że "obserwujemy trochę zabawę w państwo". - Najważniejsze instytucje w państwie takie jak CBA i prokuratura są wykorzystywane do negocjacji z panem Banasiem zwanym "pancernym Marianem", żeby podał się do dymisji - dodał.
Jak dodał, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że oczekuje dymisji Banasia. - Potem pan Marian Banaś informuje, że do dymisji się nie poda, a CBA wysyła do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa - podkreślił poseł KO.
Tomczyk stwierdził, że "dzisiaj najważniejsze instytucje państwowe są w rękach polityków". - Kiedyś można było oczekiwać, że instytucje państwa działają niezależnie, to dotyczy także sądów - mówił.
- Pan poseł obraża inteligencję wszystkich, którzy nas oglądają - odpowiedział mu Kownacki, przypominając rządy PO-PSL.
"Pismo nie ma nawet orzełka NIK"
"Dziennik Gazeta Prawna" poinformował w poniedziałek, że Banaś już w piątek podał się do dymisji, a marszałek Sejmu Elżbieta Witek tej dymisji nie przyjęła. Według Centrum Informacyjnego Sejmu, takie pismo do sekretariatu marszałek nie trafiło.
Kownacki stwierdził, że ciężko komentować mu coś, co przeczytał w internecie. Jak podkreślił, na opublikowanym zdjęciu pisma Banasia "nie ma nawet orzełka NIK".
- Nie sądzę, żeby to było prawdopodobne, bo nie mam na to żadnych przesłanek - dodał.
Tomczyk zwrócił uwagę na fakt, że szef CIS "informował również opinię publiczną, że nie było lotów marszałka Marka Kuchcińskiego z rodziną".
WIDEO: Cała rozmowa Bogdana Rymanowskiego z Bartoszem Kownackim i Cezarym Tomczykiem.
"Standardy wschodnie"
Dziennikarz "DGP" Bartek Godusławski poinformował także w poniedziałek wieczorem, że tego dnia syn Mariana Banasia stracił kierownicze stanowisko w banku Pekao SA. - Twarde negocjacje, tak to trzeba czytać - ocenił Tomczyk.
ZOBACZ: Nieoficjalnie: syn Mariana Banasia stracił pracę w banku Pekao SA
- Mam wrażenie, że Banaś wszedł w koalicję z opozycją. On jest dzisiaj najbardziej przydatny dla opozycji. To widać po deklaracjach, które składali liderzy pana Tomczyka - stwierdził Kownacki. Poseł PiS nawiązał w ten sposób do słów Grzegorza Schetyny, który zadeklarował, że nie poprze propozycji zmian w konstytucji, aby móc odwołać szefa NIK.
- W waszym interesie jest to, żeby Banaś nadał był szefem NIK - mówił Kownacki w kierunku Tomczyka.
Poseł KO powiedział natomiast, że afera z Banasiem to "standardy wschodnie". - Rządzi klan polityczny, który nie ma nic wspólnego z mechanizmami demokratycznymi - stwierdził.
- Twarde, mafijne negocjacje ludzi, którzy chcą zmusić Banasia do odejścia - dodał.
Tomczyk podkreślił również, że w przeciwieństwie do Kownackiego, głosował przeciwko powołaniu Banasia na szefa NIK. - Nie miałem takiej wiedzy, kiedy głosowałem - bronił się poseł PiS.
Dotychczasowe odcinki programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej