"Śmiertelna pułapka". W Szczecinie zasypano zbiornik, w którym utonęło dwóch nastolatków

- Zbiornik przeciwpożarowy, który stał się śmiertelną pułapką, został już zlikwidowany – przekazała reporterka Polsat News Anna Nosalska. Zdecydowała o tym Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego, do której od niedawna należy część terenu, gdzie zginęło dwóch nastolatków. Chłopcy byli wychowankami Centrum Opieki nad Dzieckiem w Szczecinie.
We wtorek 19 listopada dwóch chłopców wpadło do wody basenu przeciwpożarowego znajdującego się na terenie starego złomowiska w Szczecinie.
ZOBACZ: Wezwała pomoc, bo woda wdzierała się do auta. Po 22 minutach rozmowy z dyspozytorką utonęła
- Chłopcy przyszli na wagary i bawili się tutaj. W zbiorniku pływała deska surfingowa, nastolatkowie chcieli się na nią wspiąć. Najpierw wszedł jeden z nich, ale wpadł do wody, później na ratunek ruszył drugi nastolatek. Obaj się utopili – przekazała reporterka Polsat News w Szczecinie.
Mimo pomocy ratowników medycznych oraz kilkugodzinnej walki lekarzy w szpitalu, nie udało się uratować życia 12-latka i 13-latka.
Po tym zdarzeniu Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie postanowiła zabezpieczyć basen i zasypać go gruzem oraz ziemią. Na miejscu powstanie stacja pogotowia.

Kontrowersje wokół terenu
- Sprawa terenu, na którym znajdował się basen, była kontrowersyjna. Nie było wiadomo do końca, kto jest odpowiedzialny za ten teren. Kiedy spojrzymy w mapy geodezyjne, okazuje się, że ten teren należy po części do gminy, a po części do Urzędu Marszałkowskiego. Miesiąc temu urząd przekazał swoją część WSPR - powiedziała reporterka Polsat News.
18 listopada WSPR wystąpiła do miasta z prośbą o wyrażenie zgody na likwidację starych budynków, w tym basenu. Odpowiedzi się nie doczekała. Po tragedii basen został zasypany mimo braku pisemnej zgody urzędu.
Dyrekcja chciała w ten sposób uniknąć kolejnej tragedii. Teren złomowiska jest popularny wśród młodzieży.
Śledztwo
Poszkodowani chłopcy byli wychowankami Centrum Opieki nad Dzieckiem w Szczecinie. W dniu zdarzenia nastolatkowie uciekli z ośrodka, o czym wychowawcy poinformowali policję. Śledztwo w sprawie śmierci chłopców prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie.

Czytaj więcej