Brutalny napad na listonosza pod Warszawą. Trwa obława
W podwarszawskim Pruszkowie napadnięto w czwartek na listonosza. Dwaj zamaskowani sprawcy zrabowali pieniądze i ukradli listy. Pobity mężczyzna trafił do szpitala na badania. Trwa policyjna obława.
Do rozboju doszło ok. godz. 12 na ulicy Drzymały w Pruszkowie. Listonosz został uderzony i kilkukrotnie kopnięty. Nieoficjalnie wiadomo, że sprawcy użyli również gazu łzawiącego.
ZOBACZ: "Niewierny listonosz". W garażu trzymał prawie 600 kg niedoręczonych listów
- Dwóch mężczyzn doprowadziło listonosza do stanu bezbronności, a następnie ukradli torbę i oddalili się w nieznanym kierunku - poinformowała podkom. Karolina Kańka z pruszkowskiej komendy. Łupem złodziei padły pieniądze przeznaczone na wypłatę ren i emerytur. Sprawcy zabrali listonoszowi również przesyłki.
"O własnych siłach przyszedł na komisariat"
Mężczyzna nie stracił przytomności. - O własnych siłach przyszedł na komisariat złożyć zeznania - powiedziała podkomisarz Kańka. 60-letni doręczyciel trafił jednak do szpitala na badania.
Policja poszukuje sprawców.
Przed tygodniem do podobnej napaści na listonosza doszło w Kartuzach (woj. pomorskie). Mężczyzna ukradł z samochodu doręczyciela jedną z paczek. Listonosz dogonił złodzieja po krótkim pościgu, a ten wyciągnął... maczetę. Wtedy na pomoc ruszyli przechodnie i udało się obezwładnić mężczyznę.
Czytaj więcej
Komentarze