W Wólce Kosowskiej zajmowali się różnego rodzaju pracami dorywczymi, m. in. handlem, gastronomią czy przewożeniem towarów w obrębie azjatyckiego centrum.
ZOBACZ: Wietnamczycy ukryci w tirze ze sklejką. Próbowali nielegalnie wjechać do Polski
Bez wiz i dokumentów, jeden z cudzym paszportem
Podczas kontroli funkcjonariusze z Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej ustalili, że zatrzymani Wietnamczycy nie mieli ważnych wiz lub innych dokumentów, które uprawniałyby ich do wjazdu i pobytu w Polsce. Co więcej - czworo z nich nie posiadało żadnego dokumentu potwierdzającego tożsamości, a jeden legitymował się cudzym paszportem.
Cudzoziemcy dostali się do Polski nielegalnie i prawdopodobnie dlatego nie podjęli żadnych prób uzyskania zezwolenia na pobyt w naszym kraju. Pięciu z nich przyznało, że za podróż z Azji do Europy zapłaciło od 1 tys. do 15 tys. dolarów amerykańskich. Prawdopodobnie w handlowym zagłębiu na terenie Wólki Kosowskiej znaleźli się po to, aby odpracować koszty podróży do Polski.
ZOBACZ: Wietnamczycy przemycani między meblami. Znaleźli ich funkcjonariusze KAS
Sześciu trafiło do ośrodka
Obywatele Wietnamu otrzymali decyzje zobowiązujące do powrotu oraz zakaz ponownego wjazdu do Polski i innych państw obszaru Schengen przez 3 lata. Ponadto zatrzymani usłyszeli zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy państwowej, a jeden z nich także zarzut posłużenia się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Warszawie skierował wnioski do sądu o umieszczenie sześciu z zatrzymanych mężczyzn w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców.
ZOBACZ: Udawali torf. 12 Wietnamczyków ukryło się w skrzyniach
Czytaj więcej
Komentarze