"Nagasaki nosi w swej duszy ranę trudną do zagojenia"
- Ale nie chcemy, aby to właśnie determinowało lub określało naszą teraźniejszość i przyszłość. Wiemy, że nierzadko możemy popaść w atmosferę lenistwa, która sprawia, że łatwo i z obojętnością mówimy "wybaw sam siebie" i tracimy pamięć o tym, co to znaczy znosić cierpienie wielu niewinnych - mówił.
Papież podkreślił, że te ziemie doświadczyły, jak rzadko które, "niszczących możliwości, do jakich zdolny jest człowiek".
Uczniowie Jezusa, wyjaśnił, nie mogą pogodzić się ze złem i niegodziwościami.
- Nagasaki nosi w swej duszy ranę trudną do zagojenia, znak niewytłumaczalnego cierpienia wielu niewinnych; ofiar dotkniętych wojnami dnia wczorajszego, ale które także i dziś cierpią z powodu tej trzeciej wojny światowej w kawałkach - oświadczył papież, przywołując często używane przez siebie określenie trwających obecnie różnych konfliktów.
Wierni trzymali chorągiewki w barwach Japonii.
Z Nagasaki Franciszek poleci do Hiroszimy, gdzie przy Pomniku Pokoju odda hołd ofiarom bomby atomowej zrzuconej na to miasto 6 sierpnia 1945 roku. Spotka się z grupą 20 osób, które przeżyły ten wybuch. Wygłosi stamtąd orędzie.
Czytaj więcej
Komentarze