Sejm za wzrostem akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe
Sejm w środę w nocy wyraził poparcie dla rządowego projektu nowelizacji ustawy przewidującego 10-proc. wzrost akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe. Dzięki zmianie w 2020 r. budżet ma zyskać dodatkowe ok. 1,7 mld zł. Za skierowaniem projektu do Komisji Finansów Publicznych głosowało 240 posłów, przeciw było 209 i nikt nie wstrzymał się od głosu.
Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o podatku akcyzowym, przyjęty przez rząd w trybie obiegowym w zeszłym tygodniu.
Ministerstwo finansów wyjaśniło w uzasadnieniu, że projekt przewiduje "indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami tj. alkohol etylowy, piwo, wino, wyroby winiarskie, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie". Zauważono, że ostatnia podwyżka stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe miała miejsce 1 stycznia 2014 r. i wynosiła odpowiednio 15 proc. i 5 proc.
ZOBACZ: Wzrost akcyzy na alkohole i wyroby tytoniowe. Rząd przyjął projekt
"Budżet zyska 1,7 mld złotych"
Planowana zmiana, która ma wejść w życie 1 stycznia 2020 r., podwyższa stawki akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe o 10 proc. Z Oceny Skutków Regulacji wynika, że dzięki temu budżet zyska w przyszłym roku ok. 1,7 mld zł i po tyle samo w kolejnych latach. Dane te uwzględniają dodatkowe wpływy z akcyzy i VAT.
"Oczekiwany skutek budżetowy (łącznie 1 698,7 mln zł) obejmuje w 2020 r. ok. 552,9 mln zł w przypadku napojów alkoholowych, z wyłączeniem cydru i perry, oraz ok. 1145,9 mln zł w przypadku wyrobów tytoniowych, suszu tytoniowego i wyrobów nowatorskich" - napisano w OSR.
"Symboliczne podwyżki cen"
Wiceminister finansów Leszek Skiba mówił w Sejmie, że projekt przewiduje indeksację stawek podatku akcyzowego na wyroby akcyzowe będące używkami tj. alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane, wyroby pośrednie, wyroby tytoniowe, susz tytoniowy i wyroby nowatorskie. Przypomniał, że ostatnia podwyżka stawek akcyzy na alkohol etylowy i wyroby tytoniowe miała miejsce 1 stycznia 2014 r. i wynosiła odpowiednio 15 proc. i 5 proc.
- Proponowana zmiana podwyższa stawkę akcyzy o 10 proc. Zmiana stawek o 10 proc. wynika m.in. z rosnących kosztów przeciwdziałania skutkom społecznym i zdrowotnym konsumpcji napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych. Za polityką prozdrowotną przemawia fakt, że w ciągu roku z powodu chorób odtytoniowych umiera blisko 70 tys. Polaków, natomiast alkohol powoduje 12 tys. zgonów rocznie - mówił przedstawiciel resortu finansów.
- Proponowana indeksacja stawek akcyzy o 10 proc. na używki nie wpłynie znacznie na podwyżki cen, które będą symboliczne - zapewnił. Podkreślił, że zmiana "z całą pewnością wpłynie pozytywnie na politykę prozdrowotną i ograniczy negatywne skutki spożywania napojów alkoholowych i palenia wyrobów tytoniowych". Skiba dodał, że jednocześnie zmiana przyczyni się do wzrostu dochodów budżetu o 1,7 mld zł w przyszłym roku.
PiS: zmiany "prozdrowotne"
Poseł PiS Piotr Polak w imieniu klubu PiS złożył na ręce wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego wniosek o skierowanie rządowego projektu do prac w komisji finansów publicznych.
Przedstawiając w swoim wystąpieniu stanowisko klubu, poseł przypomniał, że ostatnia zmiana podatku akcyzowego na alkohol i wyroby tytoniowe miała miejsce w 2014 roku.
Poseł PiS ocenił proponowane przez projektowaną ustawę zmiany jako "prozdrowotne".
Lewica chce "korygować"
Wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki mówił, że stan finansów publicznych jest dobry.
- Minęło kilka godzin, pana premiera nie ma, pana prezesa nie ma i proszę, są wrzutki. Pierwsza, ta haniebna, fundusz solidarnościowy, była po to, by możliwe było spełnienie postulatu, by PiS mogło wyjść z twarzą z 13. emeryturą. Teraz próbuje się uzyskać dodatkowe pieniądze, 2 mld zł, i może bym przyjął tę argumentację, że jak będzie większa akcyza, to będzie mniejszy popyt na alkohol, tytoń, ale panie ministrze, jeśli pan tak mówi, to chcemy poznać programy, jak ten 1 mld 700 mln chcecie wykorzystać - mówił, zwracając się do wiceministra finansów Leszka Skiby.
Chciał wiedzieć, czy te pieniądze zostaną wykorzystane na program walki z alkoholizmem, czy to tylko "dodatkowa wrzutka" do budżetu. - Bo dzisiaj to wygląda tak, że jak się państwu trochę zachwiała prawicowa koalicja i straciliście większość na 30-krotność, to próbujecie zwiększyć akcyzę - mówił.
Zapowiedział, że Lewica w komisji finansów będzie ten projekt korygować i zgłaszać propozycję poprawki. - Bo jeśli chcemy mówić o realnej walce z alkoholizmem, to musimy mieć pewność i gwarancję, że pieniądze z akcyzy pójdą właśnie na takie programy; dzisiaj takiej pewności nie mamy - dodał poseł Lewicy.
"Mieliśmy podwyżki akcyzy o 3 pkt. proc."
- Rząd decyduje się na takie skokowe zmiany, które noszą za sobą dość poważne ryzyka i skutki mogą być opłakane, bo za tym może iść rozwój szarej strefy, spadek produkcji, ale i spadek zatrudnienia - powiedział Janusz Cichoń (Koalicja Obywatelska).
Mówił, że klub parlamentarny KO rozumie, że "alkohol i papierosy to produkty szczególne" i że "państwo powinno ograniczać konsumpcję dóbr tego typu" oraz że "państwo powinno uwzględniać koszty społeczne ich spożycia". Jak jednak ocenił, "widać wyraźnie, że państwu PiS nie o to chodzi". "PiS chce tylko zdobyć więcej środków, to jest ten 1,7 mld, o które toczy się bój". Jego zdaniem rząd nie dostrzega, jakie może być "zaskoczenie dla branży" producentów alkoholu i produktów tytoniowych.
ZOBACZ: Akcyza na alkohol i tytoń ma wzrosnąć w 2020 r.
Poseł ocenił, że tryb przyjmowania projektu ustawy jest "skandaliczny", biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi rządu, a także propozycje, które zawierał m.in. projekt budżetu, gdzie "mieliśmy zapowiedzi podwyżki akcyzy o 3 pkt. proc.". Dodał, że w projekcie rząd idzie "daleko dalej".
"To klasyczny skok na kasę"
Krzysztof Paszyk z Koalicji Polskiej PSL-Kukiz'15 złożył wniosek o odrzucenie projektu. Poseł mówił m.in., że doświadczenia polskie i krajów europejskich świadczą o tym, iż radykalna podwyżka akcyzy wcale nie musi oznaczać wzrostu wpływów do budżetu państwa z tego tytułu. - Wręcz odwrotnie, zwykle ona skutkowała tym, że te wpływy malał" - tłumaczył Paszyk.
Jego zdaniem można mieć natomiast pewność, że skutkiem tego rozwiązania będzie wzrost szarej strefy, która w przypadku alkoholu i wyrobów tytoniowych została ostatnio ograniczona. Według niego ci, którzy będą chcieć spożywać alkohol i tak będą to robić.
- To będzie droższy alkohol i alkohol znacząco gorszej jakości - ostrzegł Paszyk. - Wzrost stawki, którą przewidział polski rząd skutecznie zablokuje rozwój polskich firm i obniży konkurencyjność ich produktów wobec produktów, które będą przyjeżdżały z zagranicy do Polski - mówił poseł.
Dlatego, jak tłumaczył, nie można dopuścić do dalszego procedowania tego projektu. - To jest klasyczny skok na kasę z wieloma niebezpiecznymi zjawiskami, które będą temu towarzyszyły. Dlatego w imieniu klubu Koalicja Polska składam wniosek o odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu - podsumował.
Drożej za każdą paczkę
Z uzasadnienia wynika, że podwyższenie stawki na alkohol etylowy może oznaczać wzrost ceny półlitrowej butelki wódki o mocy 40 proc. o ok. 1,14 zł (z VAT-em ok. 1,4 zł). Zmiana akcyzy na piwo może spowodować podniesienie ceny półlitrowej puszki tego napoju (o ekstrakcie 12 st. Plato) o ok. 0,05 zł (z VAT-em ok. 0,06 zł).
Wina o poj. 0,75 l mogą podrożeć o ok. 0,12 zł (z VAT-em ok. 0,15 zł), a napoje fermentowane, np. wina owocowe o poj. 0,75 l o ok. 0,12 zł (z VAT-em ok. 0,15 zł). Natomiast tzw. wyroby pośrednie, np. wina porto o poj. 0,5 l mogą zdrożeć o ok. 0,16 zł (z VAT-em ok. 0,20 zł)
Ministerstwo Finansów szacuje, że podwyższenie akcyzy związane z wyrobami tytoniowymi może podnieść cenę paczki papierosów (20 szt.) przeciętnie o ok. 1,02 zł, a paczka tytoniu do palenia (50 g) będzie droższa o 1,69 zł. Cena cygar może wzrosnąć ok. 0,40 zł za sztukę, a kilograma suszu tytoniowego o ok. 22,93 zł.
ZOBACZ: Prześwietlili autobus rentgenem. Znaleźli 2150 paczek papierosów bez akcyzy
Z zakresu projektowanej indeksacji akcyzy na używki wyłączono cydr i perry o mocy nieprzekraczającej 5 proc. Jak zaznaczono, wyroby te pozostaną opodatkowane preferencyjną stawką podatku akcyzowego w wysokości 97 zł od 1 hektolitra gotowego wyrobu - "w celu rozwoju tego rynku i pośredniego wspierania produkcji sadowniczej, stanowiącej jeden z filarów polskiego rolnictwa".
Wyłączenie obejmuje także akcyzę na papierosy elektroniczne, na które do końca czerwca 2020 r. obowiązuje zerowa stawka akcyzy. Wyroby te będą opodatkowane efektywną stawką akcyzy od 1 lipca 2020 r.
Czytaj więcej