Konin: prokuratura ujawniła co znaleziono przy zastrzelonym 21-latku
W niewielkim pakunku znalezionym w obrębie miejsca, gdzie postrzelono 21-latka, znajdowało się sześć dawek efektywnie działającej substancji psychotropowej - powiedział w środę szef Prokuratury Regionalnej w Łodzi Jarosław Szubert.
- Na miejscu zdarzenia został zabezpieczony niewielki pakunek z pewną substancją, która została pobrana do badań kryminalistycznych. Okazuje się, że znajdowało się tam sześć dawek efektywnie działającej substancji psychotropowej - poinformował szef Prokuratury Regionalnej w Łodzi Jarosław Szubert.
Śledczy nie udzielają informacji ani odnośnie rodzaju znalezionych narkotyków, ani odnośnie tego, ile ważył znaleziony pakunek.
Śledztwo w Łodzi
Mec. Michał Wąż, pełnomocnik rodziny postrzelonego śmiertelnie 21-latka powiedział, że "na chwilę obecną dla dobra śledztwa nie może się w tej sprawie wypowiadać".
ZOBACZ TEŻ: Metamfetamina czy "zwitek papieru". Co znaleziono przy ciele 21-latka z Konina?
W środę łódzki prokurator regionalny zdecydował o tym, że postępowanie w tej sprawie będzie prowadzone w Prokuraturze Regionalnej w Łodzi.
Będzie areszt dla policjanta?
Liczę na to, że po postawieniu zarzutów policjantowi z Konina, prokurator skieruje do sądu wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania funkcjonariusza – powiedział w środę mec. Wąż.
Zdaniem adwokata rodziny postrzelonego śmiertelnie 21-latka w Koninie przez policjanta materiał dowodowy jest zebrany w wystarczającym stopniu "i można dokonać analizy pod kątem postawienia zarzutu i skierowania wniosku za tymczasowy areszt".
Mecenas Wąż odniósł się w ten sposób do informacji, że policjant wciąż przebywa w szpitalu "i jak zastrzegł pełnomocnik policjanta może on przebywać w lecznicy nawet półtora miesiąca".
Zdaniem pełnomocnika ojca w aresztach śledczych pracuje wykwalifikowana kadra psychologów i psychiatrów, która może udzielić pomocy osadzonemu.
- Areszty śledcze również dysponują własnymi oddziałami psychiatrycznymi. Taki oddział znajduje się w Łodzi, w której obecnie będzie prowadzona sprawa- dodał.
Postrzelony przez policjanta
14 listopada na jednym z osiedli w Koninie, podczas próby wylegitymowania przez policję 21-latka i dwóch 15-latków najstarszy mężczyzna zaczął uciekać. Według informacji policji, 21-latek nie reagował na wezwania do zatrzymania. Goniący go funkcjonariusz użył broni. Według policji funkcjonariusz był do tego zmuszony; postrzelony 21-latek zmarł.
W piątek przeprowadzono sekcję zwłok 21-latka. Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do śledztwa, na ciele mężczyzny na wysokości serca, stwierdzona została rana postrzałowa.
ZOBACZ TEŻ: Obserwacja psychiatryczna policjanta z Konina "może potrwać półtora miesiąca"
Postępowanie w tej sprawie wszczęła najpierw Prokuratura Okręgowa w Koninie. Jej rzeczniczka prok. Aleksandra Marańda poinformowała w piątek, że w związku ze śmiertelnym postrzeleniem 21-latka wszczęte zostało postępowanie "w sprawie nieumyślnego przekroczenia uprawnień, skutkujących wyrządzeniem istotnej szkody w interesie prywatnym, w trakcie wykonywania wobec ustalonej osoby czynności służbowych poprzez użycie wobec niej, w trakcie pościgu, służbowej broni palnej".
Śledczy zabezpieczyli nagranie z monitoringu, na którym, jak podała rzeczniczka, przynajmniej częściowo zarejestrowano przebieg zdarzenia.
Czytaj więcej
Komentarze