Zniszczone auto radnej Koalicji Obywatelskiej. "To nie przypadek, ale zaplanowane działanie"
Policja szuka sprawcy zniszczenia samochodu należącego do przewodniczącej klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radomiu Marty Michalskiej-Wilk. Ktoś rozbił w nim wszystkie szyby. Zdaniem radnej, nie był to typowy wybryk chuligański, ale celowe działanie.
W nocy z soboty na niedzielę auto było zaparkowane pod jedną z radomskich restauracji. Okazało się, że pod nieobecność właścicielki nieznany sprawca rozbił wszystkie szyby w jej w samochodzie.
ZOBACZ: Radni PiS w klubie z radnymi PO. Zmiany w bielskiej radzie miejskiej
Zdaniem Michalskiej-Wilk nie był to typowy wybryk chuligański, ale celowe działanie. - Inne auta zaparkowane w pobliżu nie były uszkodzone. Także sposób wybicia szyb świadczy o tym, że ktoś wiedział, jak zrobić to cicho i skutecznie. Z auta nic nie skradziono, chociaż była w nim np. nawigacja - powiedziała radna.
Dodała, że już kilka miesięcy temu ktoś spuścił powietrze z kół w jej samochodzie i wygiął tablicę rejestracyjną. Wtedy jednak - jak przyznała - traktowała to jako przejaw przypadkowej chuliganerii. - Teraz dochodzę do przekonania, że to nie był przypadek, ale zaplanowane działanie - stwierdziła Michalska-Wilk.
Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu powiedziała, że policjanci przyjęli zgłoszenie o zniszczeniu auta radnej i prowadzą działania zmierzające do ustalenia sprawcy.